Tego dnia, w 1908 roku, urodził się Edward Teller, a właściwie to Teller Ede, węgiersko-amerykański fizyk jądrowy. Jeszcze przed II WŚ miał przyjemność być uczniem Nielsa Bohra, następnie po wyemigrowaniu do USA poznał George’a Gamowa. Brał udział w projekcie Manhattan, jednak jego nadmierne zainteresowanie bombą termojądrową, której koncepcję wręcz próbował narzucić reszcie, powodowała szereg napięć w zespole. Skończyło się to opuszczeniem Los Alamos, ale nie na długo, ponieważ po demonstracji tego typu bomby przez Związek Radziecki, Teller objął kierownictwo nad budową bomby H, gdzie współpracował m.in. z naszym rodakiem, Stanisławem Ulamem, a którzy to nazywani są ojcami amerykańskiej bomby termojądrowej. Projekt zakończył się sukcesem, chociaż dość specyficzny charakter Tellera ostro popsuł relacje z innymi naukowcami. Prace Tellera rozwinęły wiedzę z zakresu wykorzystania energii termojądrowej, a sam Teller był do końca zwolennikiem zarówno militarnego jak i pokojowego wykorzystania zjawiska fuzji. Dla przykładu miał pomysł, który umożliwiłby budowę portu na Alasce, po uprzedniej detonacji bomby wodorowej na dnie morza.
W fizyce możemy go spotkać w tzw. efekcie Jahna-Tellera, dotyczącego odkształceń nieliniowych cząsteczek, a także w modelu Ashkina–Tellera dotyczącego oddziaływania spinów w sieci krystalicznej.
Wśród wielu wyróżnień jakie dostał, ma na koncie jedną, specyficzną – pokojową nagrodę Ig Nobla, za „całokształt mozolnych wysiłków zmiany sposobu rozumienia przez wszystkich pojęcia pokój” 😉

Autor

Avatar photo
Ogarniam Fizykę