Zdjęcie w tle: Polaris Program
Zaledwie kilka dni temu, tj. 15 września, w Zatoce Meksykańskiej wodowała kapsuła statku Crew Dragon. Czwórka astronautów na pokładzie – w składzie Jared Isaacman, Scott Poteet, Sarah Gillis i Anna Menon – zakończyła wtedy trwającą prawie 5 dób misję Polaris Dawn, przypieczętowując jej olbrzymie osiągnięcia i zapisując się w historii astronautyki.
Program Polaris
Polaris Dawn jest pierwszą z trzech planowanych wypraw programu Polaris, założonego przez samego Jareda Isaacmana. Program ten zakłada trzy załogowe loty o bardzo ambitnych i pionerskich założeniach – pierwszy z nich, Dawn, był pierwszym komercyjnym spacerem kosmicznym i najwyższym lotem załogowym od czasów programu Apollo. Drugi, Mission II, zakładał dokowanie do Kosmicznego Teleskopu Hubble’a i zwiększenie wysokości jego orbity w celu przedłużenia jego działania. Niestety, NASA wypowiedziała się co do tego pomysłu negatywnie, a szczegóły rzeczywistej Mission II zostaną podane publicznie dopiero w przyszłości – pewne jest jedynie to, że wykorzystany zostanie w niej Crew Dragon, a osiągnięcia Polaris Dawn będą kluczowe do ustalenia jej parametrów. Przykuwającą najwięcej uwagi jest jednak Mission III, w której użyty zostanie Starship – po raz pierwszy w wersji załogowej. Niestety, nie znamy nawet przybliżonej daty tego lotu, ale można przypuszczać, że będzie to w 2026 roku.
Polaris Dawn
Jedyną misją programu Polaris, jaka odbyła się dotychczas, jest oczywiście Polaris Dawn, która 10 września br. wystartowała z przylądka Canaveral na pokładzie kapsuły Crew Dragon wyniesionej przez Falcona 9 firmy SpaceX. Statek szybko osiągnął swoją wysoce eliptyczną orbitę, o apogeum sięgającym aż 1400km i perygeum ok. 190 kilometrów. Spędziwszy na takiej trajektorii pierwszy dzień misji, zmniejszył swoją prędkość w perygeum i wszedł na orbitę o parametrach 190 na 730 kilometrów nad powierzchnią Ziemi, gdzie odbył się pierwszy w historii komercyjny spacer kosmiczny, a co istotniejsze – pierwszy spacer w skafandrach zaprojektowanych przez samo SpaceX.
Po otwarciu włazu w przestrzeń wyszedł Isaacman, komandor misji, a po nim dokonała tego Gillis. Astronauci wysunęli się pojedynczo z kapsuły, zostając w niej tylko stopami. Mieli okazję dobrze przetestować własności mechaniczne skafandra, a więc jego sztywność, bezwładność, zdolność na zgięcia itd. Choć sam spacer trwał zaledwie 26 minut, to przyniósł SpaceX istotny feedback od odbywających go osób, jego zachowaniu w stanie mikrograwitacji i możliwościach technicznych – bo choć skafander SpaceX nie podtrzymuje życia, a chroni jedynie przed próżnią i temperaturą, dostarczając tlen przez długą rurę, to jest on zaledwie pierwszą jego wersją, nad którą prace tylko przyspieszą.
Przy okazji dokonano kilku innych osiągnięć w astronautyce: są to między innymi największa liczba osób w skafandrach w próżni jednocześnie (Crew Dragon: 4, Apollo CSM: 3), najwyższe EVA od czasów Apollo, najmłodsza osoba, która odbyła spacer kosmiczny (Gillis: 30 lat), rekord łącznej liczby osób w kosmosie jednocześnie (razem z ISS i Tiangongiem to aż 19).
Misja ta dokonała także serii eksperymentów i pomiarów dotyczących natężenia promieniowania, istotniejszych tym bardziej, że kapsuła przelatywała przez pasy promieniowania van Allena. Badano genezę choroby dekompresyjnej i zaburzenia błędnika i koordynacji spowodowanej długotrwałym stanem spadku swobodnego (tzw. choroby kosmicznej). Zmieniono także wyposażenie samej kapsuły – na miejscu systemu dokowania umieszczono specjalną śluzę umożliwiającą wyjście w przestrzeń, zwaną „skywalker”. Do statku dołożono dodatkowe zbiorniki z azotem i tlenem i system komunikacji laserowej z satelitami Starlink, umożliwiający komunikację z innymi statkami kosmicznymi, zmniejszając czas przesyłu danych i zwiększający ich bandwidth.
Na pokładzie Crew Dragon odbył się także krótki koncert skrzypcowy, podczas którego Sarah Gillis zagrała motyw przewodni Rey ze Star Wars, do nagrania którego grały później orkiestry z całego świata, zbierając jednocześnie datki dla Szpitala im. Świętej Jude.
Po zakończeniu spaceru właz został zamknięty i niedługo później statek rozpoczął manewry zejścia z orbity i wodował na spadochronach w Zatoce Meksykańskiej, kończąc tym samym tą niezwykłą misję, której osiągnięcia pozostaną niezapomniane.
Korekta – Matylda Kołomyjec