O 3:22 naszego czasu załoga promu kosmicznego Columbia została obudzona piosenką Johna’a Hyatt’a „Blue Telescope” („Niebieski Teleskop”). Rozpoczął się drugi dzień misji, której przyszłość stoi wciąż pod znakiem zapytania.

Columbia kontynuuje pogoń za Kosmicznym Teleskopem Hubble’a (HST). Gdy załoga budziła się, wahadłowiec i teleskop znajdowały się około 13 tysięcy kilometrów od siebie.

Mimo problemu z systemem chłodzenia promu, nie zdecydowano się na razie na przerwanie misji. W związku z tym astronauci będą kontynuowali pracę zgodnie z zaplanowanym harmonogramem.

Przeprowadzony zostanie test 15-metrowego ramienia wysięgnika, które użyte zostanie do pochwycenia Teleskopu Hubble’a i umieszczenia go w ładowni promu. To samo ramię będzie używane do przenoszenia astronautów w czasie pięciu zaplanowanych spacerów kosmicznych. Dzisiaj również zostaną przetestowane skafandry kosmiczne i narzędzia potrzebne do przeprowadzenia remontu HST.

O jedną trzecią obniżone zostanie również ciśnienie w kabinie promu. Pozwoli to (poprzez usunięcie azotu z krwioobiegów astronautów) na przygotowanie się spacerów kosmicznych.

O 14:02 naszego czasu zamknięta została klapa zakrywająca obiektyw HST.

Inżynierowie kierujący misją z Ziemi są optymistami i liczą, że uda się zrealizować całą zaplanowaną misję. Wieczorem naszego czasu odbędzie się kolejne spotkanie poświęcone ocenie sytuacji w jakiej znalazła się Columbia. W tej chwili oba systemy chłodzenia promu (oraz wszystkie inne układy) działają prawidłowo.

Autor

Michał Matraszek