Z powodu nieszczelności, start rakiety planowany na 3 września musiał zostać przełożony. W miniony weekend NASA poinformowała, że wymieniono nieszczelności w ośmiocalowej rurce prowadzącej do rdzenia rakiety. Przy okazji wymieniono także mniejszą, czterocalową rurkę spustu wodoru, przy której wykryto przeciek 29 sierpnia.

Teraz, kiedy naprawy już dobiegły końca, NASA przygotowuje się na testy szczelności, które mogą odbyć się już 17 września. Ponad 2,7 miliona litrów ciekłego tlenu i wodoru zostanie wówczas wpuszczone w obieg rakiety, co ma wytworzyć warunki jak przy starcie. Jak podają inżynierowie, testy te pozwolą zarówno na zbadanie szczelności, jak i na prześledzenie zachowania hydrauliki przy ekstremalnie niskich temperaturach paliwa – nawet 22K (-251℃).

Kiedy potwierdzony zostanie brak innych nieszczelności, NASA celuje z datą startu na 23 lub 27 września.

Autor

Avatar photo
Franciszek Badziak

Entuzjasta fizyki, matematyki i astronomii, licealista. Jeśli go spytacie, co ceni w życiu najbardziej, odpowie, że nie ma czasu, bo gdzieś się spieszy. Poza naukami ścisłymi interesuje się muzyką jazzową, gra na perkusji i łazi po Tatrach.