4 grudnia 2002 roku mieszkańcy południowej Afryki i południowej Australii będą świadkami całkowitego zaćmienia Słońca. Co więcej, pewne konkretne rejony Czarnego Lądu będą miały okazję spojrzeć na całkowite zaćmienie Słońca po raz drugi w ciągu 18 miesięcy.

Cień Księżyca wpełznie na powierzchnię Niebieskiej Planety o wschodzie Słońca kilkaset kilometrów na południe od Ghany. 7 minut później wybrzeża Angoli okryje ciemność, którą starożytni mieszkańcy Egiptu tłumaczyliby chwilowym zwycięstwem boga-węża Apopisa, nad bogiem Słońce Ra. Tym razem to nie Egipcjanie będą podziwiać to fantastyczne zjawisko, lecz mieszkańcy terenów na południe od miasta Ngunza – miejsca, skąd można było obserwować całkowite zaćmienie Słońca 21 czerwca 2001 roku.

Cień Księżyca przetnie Angolę podróżując na południowy-wschód by wtargnąć na tereny Zambii. Caprivi Strip (wschodnia Namibia) zostanie muśnięte cienistym ostrzem, które tuż potem dotrze do Botswany. Po niedługim czasie utopi Park Narodowy Chobe w mroku. To samo się stanie z odcinkiem granicy Botswany z Zimbabwe, po czym cień Srebrnego Globu wróci do Zimbabwe. Tam odwiedzi: Park Narodowy Hwange, Victoria Falls i Park Narodowy Kruger. Bulawayo – drugie pod względem wielkości miast Zimbabwe będzie świadkiem zaćmienia 99 procent Słońca. Zaćmione Słońce dotrze w końcu do Mozambiku, którego mieszkańcy wyprawią naszą gwiazdę i Księżyc w drogę morską do Australii.

90 sekund przed końcem zjawiska cień Księżyca wtargnie do południowej Australii. W nabrzeżnym miasteczku Ceduna Słońce zniknie na 33 sekundy, gdy jeszcze będzie 9 stopni nad oceanem. Ostatnie miejsca jakie odwiedzi cień Księżyca są następujące: dno wyschłego Jeziora Gairdner, poligon doświadczalny, na którym wciąż są odpalane rakiety znany pod nazwą obszaru Woomera, Roxby Downs (kopalnie uranu) i w końcu do Flinders Range. Cień Księżyca zakończy 12000-kilometrową podróż u północno-zachodnich rubieży Nowej Południowej Walii.

Jak zwykle łowcy zaćmień z całego świata staną przed trudnym wyborem miejsca obserwacji: afrykańskie ziemie oferują dłuższy czas zaćmienia, podczas gdy Australia – większe szanse na bezchmurne niebo. Prognozy pogody przewidują lepsze warunki w Australii. 55% szans na zobaczenie zaćmienia na jej wybrzeżach, zaś 65% wewnątrz lądu.

Kolejne zaćmienia wystąpią w listopadzie 2003 i kwietniu 2005 roku. Niestety ominą one lądy stałe (zaćmienie z 2003 muśnie jedynie Antarktykę). Na najbliższe, widziane na lądzie zaćmienie poczekamy do marca 2006 roku.

Autor

Andrzej Nowojewski