21 maja tarcza Księżyca zakryje Wenus. Zjawisko zdarzy się w dzień i jego obserwacja może być trudnym wyzwaniem. Warto jednak je podjąć.

Zjawisko z każdego miejsca ziemskiego globu wygląda nieco inaczej (różne będą momenty zakrycia i odkrycia). My opisujemy je dla obserwatora znajdującego się w Łodzi. Różnice dla innych miejsc Polski są rzędu 2-3 minut.

Pierwszy kontakt nastąpi o godzinie 13:30. Księżyc w fazie 5 procent (rogalik zwrócony wypukłością na zachód) odnajdziemy 63 stopnie nad horyzontem na azymucie 152 stopnie (nieco na lewo od kierunku południe).

Także „rogalikiem”, o fazie 10 procent, będzie Wenus. Oglądany z odległości 50 milionów kilometrów ma średnicę kątową 50 sekund (około 1/30 średnicy kątowej Księżyca).

Drugi kontakt, czyli całkowite zniknięcie tarczy za Księżycem nastąpi mniej więcej 2 minuty później. Wenus stanie się niewidoczna.

Trzeci kontakt, czyli początek wychodzenia Wenus zza Księżyca, przypadnie na godzinę 14:50, a czwarty kontakt – 14:53. Zjawisko skończy się na wysokości 64 stopni na azymucie 193 stopnie (czyli nieco na prawo od kierunku południa, któremu odpowiada azymut 180 stopni).

Zjawisko nastąpi, gdy planeta i Księżyc bawić będą w Byku.

Wieczorem tego samego dnia, około 21:30, planetę i Księżyc odnajdziemy 3 stopnie od siebie, 12 stopni ponad zachodnim widnokręgiem.

Zakrycie Wenus, 21 maja 2004 - koniec

Wzajemne położenie Księżyca i Wenus 21 maja 2004 roku o godzinie 14:52 w momencie początku zakrycia planety przez Srebrny Glob. Rysunek sporządzono programem SkyMap Pro.

Nadchodzące zjawisko jest trudne do obserwacji. Po pierwsze należy na niebie odnaleźć Księżyc. W pełnym świetle słonecznym nie jest to proste (uwaga na Słońce, elongacja Księżyca to tylko 25 stopni). Później w jego kierunku zwracamy teleskop i… liczymy, że uda się dostrzec także Wenus. Może się to okazać niemożliwe (jeśli warunki atmosferyczne nie będą bardzo dobre). Dwa prezentowane w tej informacji rysunki pomogą w określeniu kątów pozycyjnych, czyli miejsca tarczy Księżyca, w którym nastąpi zakrycie i odkrycie.

Dodatkowym problemem jest trudność w wyznaczaniu momentów poszczególnych kontaktów. Stykać się ze sobą będą dwa obiekty w kształcie rogali, których nieświecące części wyglądać będą na przezroczyste.

Warto jednak spróbować zobaczyć to zjawisko. Kto nie eksperymentuje, ten nie wie co da się zrobić, a co nie 😉

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. Wiesiek    

    Czy czas jest prawidłowo podany? — Sprawdziłem to na Cybersky i wyszło mi że I kontakt jest o 12:30. A tak w ogóle to mam nadzieję że pogoda w końcu dopisze…

  2. Hermes    

    moment zjawiska zakrycia Wenus — Podany moment jest poprawny.
    Np dla Warszawy początek zakrycia (I kontakt) jest o 13h 32.8m, a koniec (IV kontakt) – 14h 55.4m.
    Posługując się programami należy sprawdzić ustawienie strefy czasu.
    Podane wyżej momenty są dla CWE (czyli czasu letniego w Polsce).
    Możliwe, że w programie, którym posługiwał się „poprzednik” w komentarzach, był ustawiony czas jako CSE (czyli czas zimowy)

    1. Wiesiek    

      miałeś rację — w programie CyberSky żle ustawiłem strefę czasową i dlatego miałem wątpliwości. Dzięki za wyjasnienie

      1. LukiW    

        ciekawe i takie sobie — Zjawisko nie będzie bardzo spektakularne o ile wogóle będzie.
        Było by piękne ale gdyby Wenus była w pełni. Wtedy to można by było liczyć czasy kontaktów, a tak… jasne że należy liczyć ale… nie będzie to jakieś cudowne. Zakrycie nie potrwa zbyt długo- bo Wenus nie w pełni. A że jest to w dzień to warto pokusić się o wyznaczenie dokładnie I kontaktu!! światła popielatego Księżyca nie będzie więc nie będzie widać kiedy nagle Wenus zachaczy o Księżyca.

        Ja mam nadzieję na szkice i nagranie obserwacji na dyktafon. Przynajmniej odkrycia bo z zakryciem mogą być pewne problemy.

  3. Paweł Maksym    

    Łatwiej zobaczyć Wenus. — Z doświadczenia wiem, że łatwiej będzie wylookać Wenus niż Księżyc w dzień przy takiej fazie.
    Najlepiej najpierw znal. Wenus i czekać na zjawisko…

  4. Hermes    

    zakrycie czy odkrycie ? — Witam,

    miałem już okazję obserwować kilka zakryć Wenus przez Księżyc, w tym co najmniej 2 w dzień (i to przy elongacji ok. 20 stopni).
    Jak napisał Paweł, łatwiej jest znaleźć w dzień Wenus niż Księżyc (dużo mniejsza jasność powierzchniowa Księżyca). W praktyce łatwiej jest zobaczyć zakrycie (bo wcześniej widać Wenus). Podczas odkrycia mogą być kłopoty, zwłaszcza dla tych, którzy nie mają teleskopów z prowadzeniem – Księzyć łatwo zgubić, a jak się już zobaczy Wenus, to już „po czasie”.
    Ważne jest czyste niebo (bez cirrusów) i odpowiednie filtry, które przyciemniają jasne niebo.
    Hermes

Komentarze są zablokowane.