
Po raz pierwszy zaobserwowano obiekt będący prawdopodobnie czarną dziurą leżącą poza płaszczyzną Galaktyki.
czarne dziury
Po raz pierwszy zaobserwowano obiekt będący prawdopodobnie czarną dziurą leżącą poza płaszczyzną Galaktyki.
Kosmiczne obserwatorium Chandra dostarczyło zdjęcia wykonane w widmie promieni X (Roentgena) pokazujące 12 miliardów lat historii czarnych dziur.
W centrum galaktyki Centaurus A znaleziono supermasywną czarną dziurę.
Dwie grupy uczonych pracujących na działającym zaledwie od 4 miesięcy, 6,5-metrowym teleskopie na Mount Hopkins w Arizonie doniosły o odkryciu masywanej czarnej dziury w galaktycznym halo Drogi Mlecznej.
Galaktyki i czarne dziury są tak silnie ze sobą powiązane, że prawdopodobnie w centrum każdej galaktyki musi znajdować się czarna dziura - twierdzi Douglas Richstone - astronom z University of Michigan.
Astronomowie używający podczerwonego teleskopu na Hawajach odkryli dwa przykłady rodzaju gwiazd, którego jeszcze dotąd nie obserwowano.
Grupa naukowców pod kierownictwem Michaela Garcii wykorzystała dane zbierane przez Chandra X-ray Observatory uzupełnione przez dane z innych rentgenowskich obserwatoriów, by udowodnić istnienie horyzontu zdarzeń i czarnych dziur.
Wykorzystując sondę SWIFT, naukowcy natknęli się na ślady świadczące o połknięciu gwiazdy neutronowej przez czarną dziurę. Odkrycie to ogłoszono w grudniowym numerze Nature.