Kolejne śmiałe plany zamieszkania poza Ziemią. Tym razem Stowarzyszenie Artemis przedstawiło projekt skolonizowania Europy – jednego z księżyców Jowisza. Właśnie ten księżyc został wybrany, bo pod jego lodową pokrywą znajduje się prawdopodobnie ocean ciekłej wody.

Europa znajduje się wewnątrz śmiercionośnego pasa radiacyjnego Jowisza. Człowiek, który znalazłby się na powierzchni tego księżyca, umarłby w ciągu zaledwie 10 minut. Można to porównać z promieniowaniem nieosłoniętego rdzenia reaktora nuklearnego o mocy 10 GW w odległości 9 metrów. Jeśli pod lodową pokrywą znajduje się ocean, jest on osłonięty od promieniowania. Jest za to poruszany przez olbrzymie siły pływowe wywoływane przez potężne pole grawitacyjne Jowisza.

Artemis zakłada, że w czasach, w których ma się odbyć kolonizacja Europy, będą już dostępne osłony chroniące przed śmiercionośnym promieniowaniem elektromagnetycznym. Autor projektu, Peter Kokh wymyślił inny sposób zabezpieczenia statków – za pomocą lodu z innego jowiszowego księżyca, Calisto, który leży poza pasem radiacyjnym. Wykluczyłoby to konieczność kosztownego transportu osłon z Ziemi.

Najważniejszym zadaniem dla ludzi byłoby jak najszybsze dotarcie pod lodową skorupę Europy. Szacuje się, że ma ona grubość od 10 do 100 kilometrów i kryje ocean o objętości większej niż wszystkie oceany Ziemi. Obecność wody oznacza możliwość życia.

Artemis jak do tej pory nie ma żadnych konkretnych planów kolonizacji Europy. Priorytetem jest w tej chwili budowa kolonii na Księżycu. Warto nadmienić, że niektóre pomysły Stowarzyszenia Artemis zostały już wykorzystane przez NASA – m.in. na ISS czy podczas badań Księżyca.

Na powierzchni Europy ludzie mieszkaliby w igloo, które mogłoby być powiększane w głąb skorupy lodowej przez jej roztapianie. Rolę środka lokomocji pełniłaby łódź podwodna wyposażona w świder cieplny do drążenia lodu. Jednak najważniejszą częścią przedsięwzięcia byłyby ośrodki założone w kieszeniach powietrznych między słonym oceanem a pokrywającym go lodem.

Autor

Wojciech Rutkowski