Kilka dni temu informowaliśmy o anomaliach w ruchu sondy Voyager 1 znajdującej się na krańcach Układu Słonecznego. W ciągu kilku ostatnich dni efekty niespodziewanie nasiliły się, a wczoraj sygnał biegnący z Voyagera pokazał, że statek nie porusza się względem Słońca. Wiadomo już chyba co się stało.

Artykuł jest tradycyjnym żartem primaaprilisowym 🙂

Obsługa naziemna była zaskoczona widząc to, co stało się z sondą. Wynik pomiarów analizowano dwukrotnie i za każdym razem uzyskiwano ten sam wynik – sonda jest nieruchoma względem Słońca (porusza się względem Ziemi, gdyż nasza planeta obiega Słońce).

Wezwani przez NASA astronomowie i fizycy szybko przeanalizowali problem i stwierdzili, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zjawiska jest uderzenie przez sondę w sferę gwiazd stałych. Voyager 1 dotarł więc do krańca Wszechświata!

Schemat budowy Układu Słonecznego według wyobrażeń starożytnych. Po koncentrycznych sferach wokół Ziemi krążą kolejno: Księżyc, Merkury, Wenus, Słońca, Mars, JowiszSaturn.

Według starych hipotez Ziemia znajdowała się w środku świata. Wokół niej krążyły planety, Księżyc i Słońce, a dalej znajdował się sfera gwiazd stałych. Był to model geocentryczny.

O hipotezie starożytnych praktycznie zapomniano, gdy stworzono system heliocentryczny. Kopernik pozbawił Ziemię wyróżnionego miejsca i kazał jej krążyć wokół Słońca wraz z innymi planetami.

Jednak wnioski jakie wysunięto z teorii kopernikańskiej były zbyt daleko idące. Ziemia obiegająca Słońce nie musi przecież oznaczać nieistnienia sfery gwiazd stałych. Układ Słoneczny nadal może być otoczony przez sferę z namalowanymi gwiazdami. Obserwacje ostatniego tygodnia pokazują, że chyba tak jest naprawdę.

Schemat budowy Układu Słonecznego według wyobrażeń starożytnych. Podróżny dotarł do sfery gwiazd stałych.

Jednak starożytni mylili się raczej co do budowy sfery. Gdyby była kryształowa, była ciałem stałym, Voyager uderzyłby w nią i rozbił się. Prędkość rzędu 15 kilometrów na sekundę nie dawałaby mu żadnych szans. Zamiast tego obserwowaliśmy powolne hamowanie aż do zatrzymania się. Najprawdopodobniej sfera gwiazd stałych przypomina bardzo miękką gąbkę. Sonda dotknęła jej kilka lat temu, powodowała jej uginanie a jednocześnie zmniejszanie prędkości (rosnąca energia potencjalna sprężystości napiętej gąbki zmniejszała energię kinetyczną sondy).

Czas pokaże co stanie się teraz. Być może Voyager w momencie zatrzymania zahaczył o coś lub z niewielką prędkością wbił się w twardszy materiał znajdujący się za gąbką. W takim przypadku może pozostać w tym miejscu na zawsze. Jeśli jednak tak się nie stało, z czasem gąbka może „odbić” sondę w kierunku centrum Układu Słonecznego (mała jest szansa, że wceluje w Ziemię).

Badania trwają. Na razie Voyager 1 zdaje się być nieruchomy. Obsługa naziemna pilnie obserwuje też zachowanie drugiej z bliźniaczych sond Voyager. Dzięki niej być może uda się ustalić dokładny kształt tego, co na razie nazywa się „sferą” gwiazd stałych.

Autor

Michał Matraszek

Komentarze

  1. PaSKud    

    Prima Aprilis — Haha – w pierwszej chwili zdebialem… 😀

  2. ricki    

    no spoczko — hehe fajny zart tylko zbyt oczywisty mozna by bylo bardziej cos zbajerowac. W zeszlym roku pamietam ze zartem byl to polski czlon do stacji kosmicznej alfa o nazwie korupcja tam tez mozna by bylo cos wiecej zbajerowac
    Pozdrawiam

    1. Tomo    

      😛 — hehe no tak dzisiaj prima.Juz sie wystrachłem. ALE KTO WIE :>

      Pozdrawiam

    2. xenia    

      taa?

      > hehe fajny zart tylko zbyt oczywisty mozna by bylo bardziej cos
      > zbajerowac.

      doprawdy zbyt oczywisty? a pamiętacie komentarze do newsa o tym jak voyagery spowalniają? dla mnie bomba

    3. Michał M.    

      Nikt się nie nabrał?

      > hehe fajny zart tylko zbyt oczywisty mozna by bylo bardziej cos
      > zbajerowac.

      Trzeba było to powiedzieć 28 marca, gdy ukazała się pierwsza informacja o Voyagerze, też zmyślona. Coś kiedyś słyszałem o takich anomaliach, ale w luźnej, nienaukowej rozmowie. Postanowiłem pomysł wykorzystać, dorobiłem teorie.

      1500 osób się nabrało, to chyba dowcip można uznać za udany 🙂

      1. polo    

        Udany dowcip? — Udany to może jest dzisiaj. News z 28 marca był świadomą dezinformacją 1500 osób podważającą wiarygodność autora.

        1. Michał M.    

          Wiarygodność

          > Udany to może jest dzisiaj. News z 28 marca był świadomą
          > dezinformacją 1500 osób

          Dzisiejszy dowcip też jest świadomą dezinformacją.

          > podważającą wiarygodność autora.

          Nabrałeś się na dowcip jak widzę. Cóż, każdemu się zdarza. Ja się cieszę bo taki był mój cel. Ale nie musisz się dąsać. W zeszłym roku 30 marca uwierzyłem, że kolega odzyskał swoje ziemie rodzinne, jakieś pół gminy w okolicach Częstochowy 🙂 Razem ze mną nabrało się sporo osób.

          W tym roku ja zrobiłem JEDEN żart 28 marca. 1 kwietnie go odszczekuję.

          A moja wiarygodność? Nie sądzę, żeby była podważona. Przynajmniej się tym nie przejmuje 🙂 Jutro w obu newsach będzie już informacja, że to żart.

        2. bartosz    

          dezinformacja — Zgadzam się z przedmówcą – ja się nabrałem bo czemu niby informacja z 28 marca miałaby być nieprawdziwa. To poważnie zaważyło na rzetelności tego serwisu i teraz zanim w coś uwierzę sprawdzam żródła zagraniczne. To nie był dobry żart.

      2. Mariusz    

        no… — To moze bedziecie tak zmyślali, co drugi dzień?
        Napewno bedzie ciekawiej.
        Z tego co wiem, prima aprilis jest 1 kwietnia.
        Wiadomosc z 28 marca to lekkomyślnośc, która jak widze tylko autora rozśmieszyła.

        Myślałem, ze to powazny serwis…

        1. Michal M.    

          Kłamiesz — Dowcip podobał się jeszcze Adamowi Berlińskiemu. A to znaczy że Twoje twierdzenie jest nieprawdziwe. Żart rozśmieszył nie tylko mnie

        2. polo    

          Uniosłeś się niepotrzebnie — Po cóż się tak unosisz. Mariusz nie kłamie. Mariusz żartuje. Przecież dzisiaj Prima Aprilis. To Ty pisałeś nieprawdę 28 marca. Te słowa byłyby nie na miejscu z tak błahego powodu gdyby nie po raz pierwszy okazana beztroska z jaką traktujesz swoich czytelników. I nie tylko beztroska. „Kłamiesz” to Ty powiedziałeś. A tak niedawno przepraszałeś za niepotrzebne uniesienia.

        3. Michał M.    

          Prosto z Mostu Poniatowskiego — Powiem Ci prosto z mostu: Nie interesuje mnie Twoje zdanie na mój temat.

        4. polo    

          Moje zdanie — i zapewne nie tylko moje. Nigdy w to nie wątpiłem. Niczego innego nie oczekiwałem.

        5. Gabriel    

          To bylo tylko stwierdzenie faktu

          > Po cóż się tak unosisz. Mariusz nie kłamie. Mariusz żartuje. Przecież
          > dzisiaj Prima Aprilis. To Ty pisałeś nieprawdę 28 marca. Te słowa
          > byłyby nie na miejscu z tak błahego powodu gdyby nie po raz pierwszy
          > okazana beztroska z jaką traktujesz swoich czytelników. I nie tylko
          > beztroska. „Kłamiesz” to Ty powiedziałeś. A tak niedawno
          > przepraszałeś za niepotrzebne uniesienia.

          Po pierwsze, Michał jedynie napisał te dwa newsy, i to przy poparciu reszty redakcji, wiec atakowanie go za to jest nieporozumieniem!!!

          Po drugie, był jedyjną osobą z redakcji, której chciało się dyskutować na temat poczucia chumoru czytelnikow.

          Po trzecie, znam dość dobrze Michała i wiem, ze potrafi sie niepotrzebnie uniesc, bo tak sie sklada, ze jest tylko (i az) czlowiekiem! I nie sadze, by to sie zmienilo!

          Po czwarte, Tym razem wcale sie nie uniosl (dopiero, po powyzszym poscie)! Jedynie stwierdzil fakt, ze wiekszosc czytelnikow, ktorzy zechcieli napisac cos na forum uznala cala sprawe za niezly zart!

          Po piate, powtorze to jeszcze raz, mimo, ze juz nie raz o tym pisalem. My tworzymy AstroNET spolecznie, nie dostajemy za to pieniedzy! I robimy to miedzy innymi dlatego, by sie dobrze bawic. Wiec, jesli komus nie przypada do gust nasze poczucie chumoru, to trudno!

          Przykro nam, ze zart nie podobal sie niektorym z czytelnikow, ale tak to juz jest.

    4. Polak    

      A ja sie nabrałem na „korupcję” — Ale w tym roku już nie :] Cfaniak jestem, nie?? 🙂

      Poza tym żarty spoko.

  3. sumas    

    będziemy uratowani — bo jak tylko obie sondy zobaczą bociany,
    to jesteśmy uratowani 😀

  4. Rafoo    

    Heeeeeeeeeeeh — Kopernik, Geocentryzm… gwiazdy stałe, gąbki to musi być Prima Aprilis 🙂 Szkoda, że dzisiejszy stan zdrowia Papieża nie jest żartem 🙁

    1. Michał Matraszek    

      Dlaczego nie zdjąłem newsów

      > Kopernik, Geocentryzm… gwiazdy stałe, gąbki to musi być Prima
      > Aprilis 🙂 Szkoda, że dzisiejszy stan zdrowia Papieża nie jest
      > żartem 🙁

      Do 2-ej w nocy oglądałem telewizję. Rano, gdy podano, że stan zdrowia Ojca Świętego pogorszył się, zastanawiałem się czy nie zdjąć obu newsów o Voyagerze. W końcu doszedłem do wniosku, że… Papieżowi dowcip by się chyba podobał. To pogodny, wesoły człowiek, podobno nawet dzisiaj. News zostawiłem.

      Pozostaje nam modlić się…

  5. Adam5    

    widziałem — Serio.Dzisiejszej nocy obserwowałem niebo i widziałem jak Voyager zatrzymał się.

  6. arczi    

    dobry żart — żart jest naprawdę dobry, bo przecież nikt nie był poza układem słonecznym i na jego krańcach, a tam może występować pewna gęstość, która może chamować obiekty, ale nie z takiej prędkości i nie gąbka, przecież to nie wanna, żeby pisać o gąbkach i strzelaniu sondą w ziemię!

    1. Adam Berliński    

      Podoba mi się 🙂 — Mnie się podoba żart- bardzo przekonywujący i w pierwszego newsa uwierzylo na pewno duzo osób (np. ja) ale w drugim newsie ta „gąbka” chyba juz wszystko wyjaśniala 🙂

  7. LukAs    

    heh 🙂 — Kurcze przez chwile nie wiedziałem co mysleć…. >//> 🙂

    1. LukiW    

      1 kwietnia w necie — Sonda dotarła do krańca Wszechświata, gwiazdy stałe. no no no.

      Niezły newsik 😉 🙂

      Ja dodam, że sonda musi zatankować ;).

      1. Adam Berliński    

        […]

        > Ja dodam, że sonda musi zatankować ;).

        Wczoraj NASA wysłało do Voyagera specjalnie przygotowywanego tankowca, który ma wspomóc sonde w przetarciu się przez gąbkę gwiazd (wtedy sonda bedzie w próżni i pod wplywem super jądrowo-atomowej, krzemowo- ozonowej, helowo- wodorowej mieszanki nastąpi kolejny Big Bang).

  8. Karol Czajkowski    

    Dałem sie nabrać — Jak w temacie, nie podobało mi sie jednak wczesniejsze dezinformowanie 🙁

    1. Michał M.    

      Proste rozumowanie

      > Jak w temacie, nie podobało mi sie jednak wczesniejsze
      > dezinformowanie 🙁

      Rozumuj tak:
      – W AstroNecie co roku jest żart na 1 kwietnia.
      – 1 kwietnia 2005 miał ukazał się tylko 1 artykuł.
      Wniosek:
      Ten jedyny artykuł jest żartem.

      Tak rozumując, nie moglibyśmy nabrać nikogo. Zmyśliłem więc artykuł kilka dni wcześniej.

      Jeśli zrobimy w artykule błąd, zawsze go poprawiamy po zauważeniu. W ten sposób chcemy sobie wyrabiać wiarygodność.

      Znacie historyjkę o dowodzie Wielkiego Twierdzenia Fermata? Ktoś 1 kwietnia rozesłał informację, że twierdzenie jest nieprawdziwe, że znaleziono kontrprzykład. Niestety – wymiana maili między zainteresowanymi szła tak wolno, że niektórzy dostali je 2 kwietnia i przez myśl im nie przeszło że to żart.

  9. Anonymous    

    A mnie sie podoba. — I ja dałem się nabrać 28 marca. Autorowi gratuluję.

  10. sszaki    

    hehe — Dobry zart… fajnie gdyby to okazalo sie prawda 🙂 wtedy to dopiero byl by prima aprilis (czy jak to sie tam pisze)

    1. LukiW    

      tak ale nie do końca…. — Szkoda tylko że 1 kwietnia nie zapisał się dobrze w historii świata i Polski. Nie czas na żarty ale na zadumę… cały świat patrzy na Watykan. Powód oczywisty.
      Ale co zrobić takie życie. I to w prima aprylis.

  11. astrino    

    a co sadzicie o tym?http://www.universetoday.com/am/publish/kuiper_belt_slowing_pioneer.html?3032005

    Nie jestem zbyt dobry z angielskiego, ale z tego co zrozumialem to chodzi o cos podobnego. Z ta roznica ze „universetoday” wykorzystali do tego celu sondy Pionier 10 i 11. A najlepsze jest to ze ta wiadomosc ukazala sie 30 marca, a nie 1 kwietnia :). No to mamy nad czym myslec.

  12. Celebrion    

    A ja na tym myślałem — Nieźle nieźle…zastanawiałem sie od kilku tygodni czemu ten Voyager stoi, miałem różne teorie a tu co?
    Żart se robią 🙂
    Nieładnie panowie, ale macie poczucie humoru co niweluje mój uraz psychiczny i zawód jaki sprawiliście.
    Jestem z zainteresowania astronomem (astrofizyka teoretyczna) i dałem sie nabrać bo wyznaje dewize że nie ma rzeczy niemożliwych są tylko mało prawdopodobne i sie machnąłem..no ale w fizyce trzeba rozpatrzyć wszystkie przypadki nawet te najmniej prawdopodobne.

    Pozdrawiam
    Celebrion

Komentarze są zablokowane.