Marsjański łazik Spirit sfotografował zachód Słońca. Zachwycające zdjęcie nie tylko ukazuje piękno tego zjawiska na innej planecie – ma również wartość naukową.

Spirit wykonał zdjęcie zachodzącego Słońca 19 maja, czyli 489 marsjańskiego dnia – sola – od swojego lądowania. Po przesłaniu danych zebranych w ciągu dnia do orbitera Mars Odyssey, łazik pozostał w stanie pracym dzięki czemu mógł sfotografować efektowny zachód.

Fotografię wykonano aparatem Pancam przy użyciu filtrów 430-, 530- i 750-nanometrowego. Po połączeniu danych otrzymano obraz, jaki mniej więcej zobaczyłby człowiek znajdując się na Marsie – niebieską poświatę ponad zachodzącym Słońcem. Czerwony kolor nieba jest nieco przesadzony, ze względu na czułość instrumentu na promieniowanie podczerwone. Tarcza Słońca widziana z powierzchni Marsa jest około dwie trzecie mniejsza niż obserwowana z Ziemi – to oczywiście z powodu większej odległości.

Na pierszym planie zdjęcia widoczna jest odsłonięta skała Jibsheet, którą Spirit badał przez kilka tygodni. W tle Słońce zachodzi za brzeg krateru Gusev, odległy o około 80 km.

Zdjęcie marsjańskiego krajobrazu dostarcza pewnej wartości naukowej. Fotografie wschodów i zachodów Słońca są wykonywane od czasu do czasu, aby określić jak wysoko w atmosferze rozciąga się marsjański pył oraz w poszukiwaniu pyłowych i lodowych obłoków.

Inne zdjęcia ujawniły, ze wschody i zachody na Marsie są o wiele dłuższe niż na Ziemi – poświata jest widoczna nawet dwie godziny przed wschodem lub po zachodzie Słońca. Przyczyną jest obecny na dużych wysokościach pył, który rozprasza światło słoneczne ponad nocną część planety. Podobne zjawisko długich wschodów lub niesamowicie barwnych zachodów Słońca można obserwować na Ziemi po potężnych erupcjach wulkanu, kiedy wyrzucony pył dostaje się wysoko do atmosfery.

Opportinity fotografuje zachód Słońca na Marsie“>W zeszłym roku prezentowaliśmy marsjański zachód Słońca widziany przez Opportunity.

Animacja powstała z trzech zdjęć zrobionych przez Opportuniy około godziny 17:30 czasu marsjańskiego. Zachodziło właśnie Słońce.

Autor

Wojciech Rutkowski