Dojdzie do niego w nocy z 22 na 23 lutego o 3:40 nad ranem i w Polsce będzie widoczne nisko nad północno-zachodnim horyzontem. Głównymi bohaterami tego zjawiska będą Księżyc, Jowisz i Europa.

Oczywiście pod nazwą Europa kryje się najmniejszy z czterech Galileoszowych księżyców Jowisza (wielkością porównywalny z naszym satelitą), którego czas obiegu wokół planety wynosi 3,6 doby ziemskiej.

Obserwacje zbliżania się Jowisza do Księżyca można rozpocząć o godzinie 18, czyli około godzinę po zachodzie Słońca. Wtedy odległość obiektów będzie wynosiła 5 stopni łuku, a nasz satelita będzie przechodził z gwiazdozbioru Byka do Bliźniąt, w którym rozegra się dalsza część ”przedstawienia”.

Następnie wszystkie trzy obiekty będą zbliżały się do siebie i o północy odległość planety do Srebrnego Globu będzie wynosiła już tylko 2,5 stopnia. Szczęśliwi posiadacze teleskopów będą w tym czasie mogli także spoglądać na księżyce Jowisza. Dwa z nich – Io i Europa – będą w tym czasie bardzo blisko siebie, przy czym pierwszy z nich będzie poruszał się od planety (i jednocześnie w stronę Księżyca, gdyż wszystkie widoczne planety Jowisza, będą na niebie pomiędzy nim a naszym satelitą), a druga w stronę jej tarczy.

Jednak prawdziwe piękno tego widoku objawi się dopiero po północy. Na godzinę przed wejściem planety za tarczę Księżyca odległość tych obiektów będzie mniejsza niż 0,7 stopnia, a Europa znajdzie się bliżej Jowisza niż wielkość tarczy tej planety. Warunki obserwacji będą jeszcze nienajgorsze – zjawisko widoczne na wysokości 10 stopni nad północno zachodnim horyzontem – ale z każdą chwilą będą się psuły.

Przejdźmy do kulminacyjnej fazy zjawiska, które będzie można próbować obserwować na wysokości 4 stopni nad horyzontem około 3:40, 23 lutego. Jowisz zbliżający się do ciemnej części Księżyca, będąc około 7 minut łuku od dobrze widocznego sierpa nagle zniknie. Dokładnie w tym samym czasie (w różnych miejscach Polski może się to odbyć w odstępie kilku minut) Europa zostanie zasłonięta przez Jowisza i w ten sposób szczęśliwcy posiadający teleskopy, będą mieli okazję zaobserwować to podwójne zakrycie.

Jednak wcześniej, zanim Jowisz zniknie, Będzie też można zaobserwować zniknięcie trzech pozostałych księżyców Galileuszowych. Kalisto zostanie zasłonięty około 8 minut przed głównym zakryciem, 2 minuty po nim zniknie Ganimedes, a następnie trzy minuty później nie będzie można zobaczyć Io.

50 minut później, już po zachodzie Księżyca, Jowisz na nowo wyjdzie zza satelity i w ten sposób kolejne wspaniałe zjawisko przejdzie do historii.

Nie łudźmy się jednak, że ten wspaniały opis pokryje się z rzeczywistością. Niestety obserwacja jakichkolwiek zjawisk na wysokości 4 stopni nad horyzontem jest bardzo trudno, dlatego tylko niezwykli szczęściarze będą w stanie dostrzec zakrycie księżyców Jowisza przez Srebrny Glob, a także zniknięcie Europy za tarczą planety. Z pewnością dużo większe szanse będziemy mieli na obserwacje głównego zjawiska, czyli zakrycie Jowisza przez Księżyc, choć i to przysporzy wiele trudności.

Życzę wspaniałej pogody i doskonałych obserwacji.

Autor

Gabriel Pietrzkowski