
Grupa uczniów z różnych krajów świata, którzy wygrali prawo do fotografowania Marsa aparaturą NASA, trafiła na niespodziewaną grupę ciemnych głazów zlokalizowanych na jasnym, płaskim terenie.
Grupa uczniów z różnych krajów świata, którzy wygrali prawo do fotografowania Marsa aparaturą NASA, trafiła na niespodziewaną grupę ciemnych głazów zlokalizowanych na jasnym, płaskim terenie.
Na zdjęciach w podczerwieni i ultrafiolecie okolic pewnej bardzo dużej gwiazdy astronomowie odkryli setki obiektów zbliżonych masą do Jowisza. Czym one mogą być?
Około 250 milionów lat temu na Ziemi doszło do największego w dziejach masowego wymierania. Zniknęło wtedy około 90 procent wszystkich gatunków zwierząt morskich i 70 procent kręgowców. Z badań naukowców z University of Washington pod …
Dwie grupy uczonych pracujących na działającym zaledwie od 4 miesięcy, 6,5-metrowym teleskopie na Mount Hopkins w Arizonie doniosły o odkryciu masywanej czarnej dziury w galaktycznym halo Drogi Mlecznej.
Problemy z sondą Stardust, zmierzającą w kirunku komety Wild-2 zostały rozwiązane. Prawidłowo funkcjonuje system napędowy, udało się oczyścić obiektyw kamery. Stardust pobrał kolejną - siódmą już - próbkę pyłu międzyplanetarnego.
W piątek (23 lutego) NASA przedłużyła misję NEAR o kolejne cztery dni, czyli do końca miesiąca. Czas ma zostać wykorzystany na zebranie dodakowych informacji o asteroidzie Eros.
Galileo bada Jowisza już sześć lat. To znacznie dłużej, niż planowano. Przez zbyt duże dawki promieniowania uszkodzona została kamera, przez co część zdjęć przepadła.
Bieguny ogromnego pola magnetycznego Słońca zmieniły swój znak na przeciwny, co oznacza, że zaczął się okres największej aktywności naszej gwiazdy.
Na pomysł jak można zwiększyć orbitę Ziemi, wpadło dwóch amerykańskich astronomów, Don Korycansky z Uniwersytetu Kalifornijskiego i Gregory Laughlin pracujący w NASA i na Uniwersytecie Stanu Michigan.
Galaktyki i czarne dziury są tak silnie ze sobą powiązane, że prawdopodobnie w centrum każdej galaktyki musi znajdować się czarna dziura - twierdzi Douglas Richstone - astronom z University of Michigan.