13 i 14 grudnia to najlepszy okres do obserwacji Geminidów, aktywnego roju meteorów, które zdają się wybiegać z radiantu położonego w Bliźniętach, w pobliżu Kastora i Polluksa.
Dzisiaj Merkury znalazł się na niebie 7 stopni od Wenus. Za cztery dni przypadnie jego maksymalna wschodnia elongacja. Mimo że od Słońca dzieli go kąt 21 stopni, warunki do obserwacji nie są zbyt zachęcające.
Ostatni miesiąc każdego roku to ze względu na długość nocy raj dla obserwatorów nieba na półkuli północnej. Zapraszamy do zapoznania się z tym, co będziemy mogli oglądać na niebie w grudniu bieżącego roku.
30 listopada o godzinie 18:16 Księżyc osiągnie pierwszą kwadrę. Niecałe dwie godziny później dojdzie do zakrycia gwiazdy czwartej wielkości gwiazdowej nieoświetlonym księżycowym brzegiem. Dzień później około 17:00 Srebrny Glob zbliży się …
Trudne do obserwacji złączenie
Dzisiaj, 25 listopada 2003 roku, dojdzie na wieczornym niebie do złączenia Merkurego, Wenus i Księżyca. Warunki do obserwacji będą słabe, wszystkie trzy ciała znajdą się nisko ponad horyzontem.
Nów minutę przed północą
23 listopada o godzinie 23:59 Księżyc znajdzie się w nowiu. Przebywać będzie w Skorpionie, około półtora stopnia kątowego od Słońca. W tym czasie na końcu świata trwać będzie całkowite zaćmienie Słońca.
Dzisiaj dojdzie do ostatniego w tym roku zaćmienia. Księżyc całkowicie zakryje Słońce. Zjawisko będzie widoczne w dość szerokim (nawet do 500 kilometrów) pasie przebiegającym przez Antarktydę.
22 grudnia o godzinie 8:04 Słońce wejdzie w znak Koziorożca i rozpocznie się astronmiczna zima. Dzisiaj o godzinie 18:42 Słońce opuściło znak Skorpiona i znalazło się w Strzelcu.
Wczoraj nad Polską widoczna była zorza polarna. Prezentujemy fotografie wykonane przez naszego Czytelnika, Marcina Grzybowskiego, któremu serdecznie dziękujemy. Zdjęcia tego samego autora publikowaliśmy już
Zeszłotygodniowa zorza polarna widoczna była także w południowej Polsce. Prezentujemy zdjęcia wykonane 20 listopada 2003 roku w Czarnym Dunajcu koło Zakopanego przez Krzysztofa Smółkę i Wojciecha Głowacza.
