
Często słyszymy, że w przestrzeni kosmicznej nie można usłyszeć swojego krzyku. Jest to w dużej części prawda, jednak nie do końca. Okazuje się, że odkryto fale dźwiękowe wokół czarnej dziury (
Często słyszymy, że w przestrzeni kosmicznej nie można usłyszeć swojego krzyku. Jest to w dużej części prawda, jednak nie do końca. Okazuje się, że odkryto fale dźwiękowe wokół czarnej dziury (
20 września około 5:00 Księżyc w odległości około 4 stopni minie Saturna. Złączenie będzie miało miejsce około półtorej godziny przed wschodem Słońca i około 50 stopni ponad horyzontem. Warunki do wykonywania zdjęć będą więc bardzo …
27 września około godziny 2:00 Merkury znajdzie się w maksymalnej zachodniej elongacji. Jego odległość kątowa od Słońca będzie stosunkowo niewielka (18 stopni), ale sprzyjające ułożenie ekliptyki względem horyzontu umożliwi dostrzeżenie go …
18 września o godzinie 21:03 Księżyc znajdzie się w ostatniej kwadrze. Świecąc na styku Oriona, Byka i Bliźniąt ukaże się ponad horyzontem o godzinie 22:00.
11 września około godziny 4:00 Merkury znajdzie się w dolnym złączeniu ze Słońcem. Na niebie będzie go od tarczy gwiazdy dzielił kat około 3,5 stopnia. Oba ciała niebieskie przebywać będą w konstelacji Lwa.
Prowadzenie obserwacji słabych obiektów w okresie pełni jest bardzo trudne bądź niemożliwe. We wrześniu 2003 roku Księżyc osiąga ten stan 10 dnia miesiąca o godzinie 18:36.
9 września około godziny 15:00 kątowa odległość Marsa i Księżyca zmaleje do około jednego stopnia. Momentu największego zbliżenia w Polsce nie zobaczymy, gdyż oba ciała przebywać będą pod horyzontem. Do złączenia dojdzie w gwiazdozbiorze …
6 września wieczorem dojdzie do zakrycia przez Księżyc dwóch gwiazd w konstelacji Strzelca. Znaczna faza Srebrnego Globu (82 procent) znacznie utrudni prowadzenie obserwacji.
3 września o godzinie 14:34 Księżyc znajdzie się w pierwszej kwadrze. Jego wschód wypadnie mniej więcej o tej samej porze. Wieczorem, około godziny po zachodzie Słońca (czyli o 20:30) odnajdziemy go nisko nad południowo-zachodnim horyzontem.
Po piętnastu latach zabawy w miłośniczą astronomię udało mi się wreszcie, po raz pierwszy, zobaczyć ósmą planetę Układu Słonecznego. Nie było to tak trudne jak przypuszczałem. Mapa, ciemne niebo, dobra lornetka, właściwa pora i... jest!