Monopol SpaceX na prywatne misje dla amerykańskiego rządu się zakończył. Firma Boeing stała się drugą, by zrealizować załogowy lot kosmiczny w ramach Commercial Crew Program agencji NASA. Wszystko zaczęło się aż w 2011 roku, kiedy to program ten rozpoczął się jako sposób uniezależnienia się amerykańskiej agencji kosmicznej od Roskosmos. Jednakże dopiero dziś, 5 czerwca 2024 roku, po wielu opóźnieniach, udało się to osiągnąć korporacji innej niż SpaceX.

Statek Starliner na orbicie ziemskiej podczas drugiej misji testowej w maju 2022 roku.

Boeing Crew Flight Test albo w skrócie Boe-CFT jest to trzecia i ostatnia misja próbka statku Starliner. Jeśli wszystko potoczy się pomyślnie, następna będzie to oficjalna misja na Międzynarodową Stację Kosmiczną, z pełną załogą zamienną na ISS (mogącą liczyć aż 7 astronautów). Na razie natomiast, na pokładzie statku jest jedynie dwójka odważnych astronautów: Barry „Butch” Wilmore i Sunita Williams.

Od lewej: Barry Wilmore i Sunita Williams podczas przygotowań do misji, 2022 rok.

W ramach misji Wilmore i Williams wraz z naukowcami nadzorującymi misję mają za zadanie sprawdzić stan techniczny i bezpieczeństwo statku kosmicznego. Tymczasem, inżynierowie na Ziemi będą oceniali inne aspekty misji, takie jak wytrzymałość płyty wyrzutni rakietowej, rakiety, jak również systemu jej transportacji.

Starliner wraz z rakietą Atlas V na płycie startowej na przylądku Canaveral.

Misja ma zakończyć się lądowaniem naziemnym, a nie nawodnym, jak można by wnioskować po poprzednich misjach Commercial Crew Program. Nie ma ona jednak aktualnie ani dokładnej daty, ani miejsca lądowania. Spośród potencjalnych lokalizacji wyróżniają się jednak 4, z czego dwie w White Sands Missile Range w Nowym Meksyku, jedna w Willcox Playa w Arizonie i jedna w Dugway Proving Ground w Utah.

Autor

Alex Rymarski