Obserwacje ziemskiej magnetosfery z pokładu sondy kosmicznej ukazały naukowcom jak wygląda to niewidzialne na Ziemi zjawisko. W piątkowym (29 stycznia 2001) wydaniu magazynu „Science” James L. Burch (Southwest Research Institute) z zespołem 11 kolegów prezentują obrazy plazmy otaczającej naszą planetę.

Magnetosfera to rozległy obszar wokół naszej planety. Jest on wypełniony zjonizowanym gazem (plazmą), uwięzioną przez ziemskie pole magnetyczne.

Zmiany przepływu zjonizowanego gazu powyżej atmosfery Ziemi były monitorowane przez sondę IMAGE (Imager for Magnetopause to Aurora Global Exploration). Dzięki sondzie po raz pierwszy takie obserwacje można było prowadzić w skali globalnej dla całej Ziemi na trzech dlugościach fal promieniowania elektromagnetycznego w zakresie dalekiego ultrafioletu.

Wyniki obserwacji dostarczyły naukowcom dowodu na istnienie warkocza plazmy skierowanego od Słońca. Jego obecność przewidywano już 30 lat temu, ale nigdy przedtem nie zaobserwowano.

Taki warkocz jest efektem płynnego przemieszczania się naładowanego elektrycznie gazu pod wpływem ciśnienia wywieranego przez wiatr słoneczny. Jest to efekt podobny do tego, jaki możemy obserwować w przypadku spadającej kropli wody. Najpierw kropla jest okrągła, ale wraz ze wzrostem prędkości spadania ciśnienie powietrza powoduje przemieszczanie się cząsteczek wody od spodu („głowy”) do góry (do „ogona”). Napięcie powierzchniowe nie pozwala cząsteczkom uciec i wracają one wewnątrz kropli do „głowy”, zaś kropla zachowuje swój charakterystyczny kształt.

Oprócz tego magnetosferycznego przepływu uzyskane obrazy ujawniają obszary deficytu plazmy tzw. prześwity. Zespół J. L. Burcha ma jednak trudności z wyjaśnieniem obecności takich rejonów.

Autor

Marcin Marszałek