
Ziemskie tropiki są gorętsze od biegunów - to oczywiste. Jednak na księżycu Jowisza Io jeszcze nikt nie był, a jednak wiemy, że nie jest tak jak u nas. Na pytanie, dlaczego jest inaczej, wkrótce będą odpowiadać naukowcy.
Discovery
Ziemskie tropiki są gorętsze od biegunów - to oczywiste. Jednak na księżycu Jowisza Io jeszcze nikt nie był, a jednak wiemy, że nie jest tak jak u nas. Na pytanie, dlaczego jest inaczej, wkrótce będą odpowiadać naukowcy.
Można powiedzieć, że Amerykańskie Siły Powietrzne (U.S. Air Force) miały szczęście w styczniu, gdy dwukrotnie, tuż przed startem odkryto defekt wojskowego satelity meteorologicznego, który mógł doprowadzić do katastrofy. Teraz po ukończeniu …
Czy brązowe karły są bardziej gwiazdami niż planetami? Takie obiekty nie mogą świecić dzięki energii fuzji nuklearnej, tak jak to robią gwiazdy, ponieważ masa brązowych karłów wynosi mniej niż 7% masy Słońca. Brązowe karły są jednak …
Technicy zakończyli inspekcję systemu płytek chroniących Atlantisa przed wysoką temperaturą.
Prom kosmiczny "Endeavour" został przetransportowany z bazy Edwards w Kalifornii do Centrum Kosmicznego Kennedy'ego na Florydzie.
Prom kosmiczny Atlantis został wyposażony w nowy, bezpieczniejszy silnik. Instalacji dokonano 24 kwietnia w Centrum Kosmicznym im. Kennedyego na Florydzie. Nowy silnik zostanie wykorzystany już podczas najbliższego lotu.
Amerykański prom kosmiczny Discovery wylądował dziś (21 marca 2001) na Florydzie. Wahadłowcem powróciła na Ziemię pierwsza załoga Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Przebywała ona na orbicie 141 dni.
Załoga Discovery przygotowała się wczoraj późno wieczorem do lądowania w środę rano. Na pokładzie wahadłowca powróci na Ziemię po 141 dniach pobytu na ISS pierwsza załoga stacji: Sergei Krikaliew, Bill Shepherd i Jurij Gidzenko.
Odłączenie promu kosmicznego Discovery od Stacji Kosmicznej zostało opóźnione o jeden dzień. Dzięki temu astronauci będą mieli więcej czasu na załadowanie modułu transportowego Leonardo.
Rosyjskie Centrum Kontroli Lotu (CKL) przyznało, że nie ma technicznych możliwości bezpośredniego śledzenia akcji zatapiania resztek stacji orbitalnej Mir, lecz, jak mówią jego przedstawiciele, nie powinno to nikogo niepokoić.