W czasie wędrówki wokół Saturna sonda Cassini wykonała serię zdjęć, które zostały złożone w największy, najbardziej jak dotąd szczegółowy, całościowy portret planety z pierścieniami w naturalnych kolorach.

Ta wielka mozaika zawiera w sobie 126 zdjęć poskładanych jak kafle. Zdjęcia zostały wykonane podczas dwugodzinnej sesji 6 października 2004 roku, kiedy to Cassini był w odległości mniej więcej 6,3 mln km od planety. Przez ten czas widok z Cassiniego spowodowany jego ruchem zmieniał się bardzo znikomo, tak więc nie było potrzebne powtórne wykonywanie lub przetwarzanie zdjęć.

Najmniejsze szczegóły widoczne na zdjęciu mają rozmiar 38 km. Możemy tu dostrzec wiele szegółów widocznych wcześniej na pojedynczych zdjęciach z Cassiniego. Mianowicie subtelne zmiany kolorów w poprzek pierścieni, „gwintopodobny” pierścień F, cienie pierścieni rysujące się na błękitnej północnej (czyli górnej) półkuli, cień planety rzucany na pierścienie w lewej części zdjęcia, błękitno – szare sztormy na południowej półkuli po prawej stronie oraz maleńkiego Mimasa i jeszcze mniejszego Janusa (oba słabo widoczne w lewej dolnej części).

Kąt padania promieni słonecznych podczas fotografowania wynosił 72o, zatem Saturn jest oświetlony częściowo. Cassini wykona także zdjęcie Saturna pełniej oświetlonego, kiedy zmieni nieco trajektorię, oddali się od Saturna i będzie miał Słońce „za plecami”.

Autor

Leszek Błaszczyk

Komentarze

  1. Sokół    

    Nowe zdjęcie

    >Cassini wykona także zdjęcie Saturna pełniej oświetlonego, kiedy zmieni >nieco trajektorię, oddali się od Saturna i będzie miał Słońce „za >plecami”.

    Ciekawe czy bedzie widać jego cień na Saturnie

    1. Leszek B.    

      cień — Ha! Dobre pytanie!

      Też mi to od razu przyszło do głowy. Obawiam się, że nie, ale by to stweierdzić, trzeba znaleźć w jakiej dokładnie odległości będzie Cassini od Saturna i Słońca, i z twierdzenia Talesa oszacować rozmiar cienia zakładając, że Cassini ma wielkość rzędu dajmy na to 1 m. Jeśli bedzie to wartość większa od 38m (czyli rozdzielczość na zdjęciu z newsa) to będzie szansa, żeby ten cień został uchwycony.

      – Oczywiście, jesli Cassini będzie dokładnie na linii łączącej Saturna i Słońce.

      (To dobre zadanko na jakiś konkurs astronomiczny. Ktoś chętny żeby policzyć?)

      1. a.    

        niestety — 1. rozdzielczosc zdjecia to nie 38m/pix tylko 38km/pix
        2. patrzac z 'powierzchni’ saturna cassini byl by katowo duzo duzo mniejszy niz slonce, tzn zaslonil by jedynie niewielki procent tarczy sloneczej. tak maly ze cien wogole nie powstanie. mozna to porownac do przejscia wenus na tle tarczy sloneczej widocznego z ziemii jakis czas temu. pomimo ze planeta przyslonila czesc slonca to nie bylo zadnego ciena

        1. Scorus    

          Cień — Uświadomiwszy sobie skalę wielkości sondy, Saturna, i odległości między nimi nie trzeba wykonywać obliczeń, aby zauważyć, że cienia nie da się zaobserwować.

  2. Anonymous    

    heh — niezłe zdjęcie, zajmuje 77MB

    1. Rhobaak    

      Chyba w BMP, bo JPEG tylko 5,1MB — 😉

  3. Pełek    

    Cudo! — Widzialem orginalne nieobrobione zdjecia z Voyager’ow ale te bije o glowe je wszystkie! Jednym slowem cudo!

    1. Scorus    

      Zdjęcia — Na miesiąc przed wejściem sondy na orbitę porównałem wykonane przez nią kolorowe zdjęcie z kolorowym obrazem z Voyagera. Jakby mgła opadła, chociaż obraz z Voygaera był bardzo dobory! Ta fotomozaika jest po prostu zachwycająca.

    2. Scorus    

      Voyager — Gdzie mogę znaleźć nieobrobione obrazy z Voyagerów (nie tylko Saturna). Widziałem trochę w galerii NSSDC, ale to są tylko próbki.

Komentarze są zablokowane.