Sonda Galileo w czwartek rozpoczęła ostatnie, jednocześnie najbliższe podejście do księżyca jowiszowego Io, które miało się zakończyć wykonaniem bardzo dokładnych fotografii tamtejszych wulkanów. Niestety do tej pory niezidentyfikowany w 100% czynnik spowodował awaryjne przejście sondy w tryb uśpienia. Unikalna szansa pozyskania bardzo precyzyjnych danych została zmarnowana.

Sonda Galileo przeszła w stan uśpienia dokładnie o 14:41 naszego czasu w czwartek, czyli 28 minut przed największym zbliżeniem się do powierzchni Io. Operatorzy NASA sądzą, że zostało to spowodowane dużym natężeniem promieniowania wokół Jowisza.

Oprogramowanie sondy z nieznanych przyczyn restartowało komputer pokładowy, co doprowadziło do wprowadzenia Galileo w stan uśpienia – instrumenty przestały gromadzić dane do momentu przesłania sygnałów z Ziemi.

Nie jesteśmy całkowicie zaskoczeni, ponieważ Galileo operuje trzykrotnie dłużej niż powinien i spodziewaliśmy się takich sytuacji jak ta, szczególnie w przypadku przelotu przez obszar silnie radioaktywny – powiedział dr Eilene Theilig kierownik programu JPL Galileo – Galileo działa cztery lata więcej niż powinien, a do tego był wystawiony na działanie 3,5 razy większej dawki promieniowania niż na początku przewidywaliśmy, dlatego nagłe przerwanie funkcjonowania sondy nie jest niespodziewaną sytuacją.

Naukowcy starają się reaktywować sondę. Jeśli to się nie uda, to do oficjalnego zakończenia przelotu (w najbliższą niedzielę) Galileo pozostanie w „śpiączce”.

Pomimo problemu, sonda Galileo zmieniła trajektorię lotu przy pomocy pola grawitacyjnego Io. Słynna sonda spłonie w atmosferze Jowisza we wrześniu 2003 roku. Czwartkowy przelot był 34, ostatnim przelotem niedaleko księżyców galileuszowych Jowisza – Io, Europy, Ganimedesa i Kalisto.

Kosztująca 1,4 miliardy dolarów sonda Galileo została wysłana w kosmos przy pomocy wahadłowca Atlantis 18 października 1989 roku. Na orbitę Jowisza sonda weszła 7 grudnia 1995 roku i w ciągu 2 lat zakończyła swą misję, po czym nastąpiły aż 3 przedłużenia programu Galileo.

Autor

Andrzej Nowojewski