Dziś w nocy w Cambridge zmarł Stephen Hawking — legendarny naukowiec, teoretyk, twórca niezliczonych teorii astrofizycznych i kosmologicznych. Jeden z największych umysłów współczesnego świata, niejednokrotnie porównywany pod względem inteligencji i błyskotliwości z Albertem Einsteinem. Od lat, pomimo dręczącego go stwardnienia zanikowego bocznego, wykładał matematykę oraz fizykę teoretyczną na Uniwersytecie w Cambridge. W ciągu swego życia zasłynął między innymi z matematycznego udowodnienia istnienia promieniowania Czarnych Dziur (nazwanego później na jego część promieniowaniem Hawkinga) oraz z publikacji cieszącej się do dziś popularnością Krótkiej historii czasu. Jego całkowity dorobek naukowy jest zbyt obszerny, by wymienić go w należyty sposób w jednym artykule.

Dzieci Hawkinga, Tim, Lucy oraz Robert, wystosowały specjalne oświadczenie, komentujące śmierć ich ojca:

Jesteśmy pogrążeni w żałobie po śmierci ukochanego ojca. Był wielkim naukowcem i niezwykłym człowiekiem, z którego dorobku ludzkość będzie korzystać jeszcze latami. Jego odwaga i wytrwałość, połączone z błyskotliwością i humorem były inspiracją dla ludzi z całego świata. Mawiał: „Wszechświat nie byłby wiele wart, gdyby nie było w nim miejsca dla ludzi, których kochamy”. Nigdy nie przestaniemy za nim tęsknić.

Dokładne przyczyny śmierci naukowca nie są jeszcze znane. Świat nauki czeka na bardziej szczegółowe informacje.

Źródła:

Autor

Avatar photo
Kamil Serafin

Student Automatyki i Robotyki, członek Klubu Astronomicznego Almukantarat. Zastępca redaktor naczelnej portalu AstroNET w latach 2017-2020.