Analiza ruchu orbitalnego odkrytego ostatnio obiektu J002E3 wskazuje, że może on być pozostałością trzeciego stopnia napędowego rakiety Saturn V, która w ramach programu Apollo, 14 listopada 1969 roku, wyniosła w Kosmos misję Apollo 12.

Nowy obiekt został odkryty 3 września przez Billa Yeunga, który zauważył, że szybko się on porusza. Wstępne rachunki przeprowadzone przez Minor Planet Center wskazywały, że znajduje się on dwa razy dalej niż Księżyc i krąży wokół naszej planety. Połączenie te faktu z pomiarami jasności pozwoliło badaczom wysnuć przypuszczenie, że jest to raczej statek kosmiczny, a nie planetoida. Nie udało się jednak skojarzyć go z żadną wystrzeloną ostatnio misją.

J002E3 ma obecnie jasność 16,5 magnitudo i może być łatwo obserwowany przez ośrodki zajmujące się badaniem planetoid.

Film przedstawia chaotyczną orbitę obiektu J002E3 przechwyconego przez Ziemię z orbity wokół Słońca. Obiekt jest prawdopodobnie jednym ze szczątków rakiety Saturn V wystrzelonej w 1969 roku.

Jeśli rzeczywiście jest to obiekt wystrzelony z Ziemi ponad 30 lat temu, dlaczego nie został odkryty aż do teraz? Wykonując obliczenia orbity wstecz w czasie znaleziono odpowiedź. W kwietniu bieżącego roku obiekt został przechwycony przez grawitację naszej planety i zaczął krążyć wokół niej (wcześniej znajdował się na orbicie wokół Słońca). Został on „złapany”, gdy znalazł się w punkcie Langrange’a L1. J002E3 jest pierwszym obiektem, dla którego zaobserwowano takie „przejęcie” przez ziemskie przyciąganie. Wcześniej wiedziano tylko, że Jowisz jest w stanie „ukraść” Słońcu komety. Na przykład kometa Shoemaker-Levy 9, która spadła na niego w 1994 roku, została przechwycona kilkadziesiąt lat wcześniej.

Dalsza analiza ruchu wskazuje, że przed okresem orbitowania wokół Słońca… J002E3 mógł krążyć wokół Ziemi. Wszystko wskazuje na to, że jest to pozostałość trzeciego stopnia rakiety Saturn V, która w 1969 roku zaniosła na Księżyc drugą wyprawę załogową.

Co w przyszłości stanie się z chaotyczną orbitą J002E3? Obliczenia pokazują, że z prawdopodobieństwem 20 procent uderzy on w przyszłym roku w… Księżyc. Nie byłoby to bezprecedensowe. W latach 1970-1972 NASA rozbijała na Srebrnym Globie szczątki rakiet i w ten sposób, badając drgania powierzchni, zdobywała informacje o wnętrzu Księżyca.

Badania tak chaotycznej orbity są trudne, ale pokazują, że z prawdopodobieństwem 3 procent rakieta uderzy w Ziemię w ciągu najbliższych 10 lat. Nie byłoby to specjalnie groźne. Na Ziemię spadały już większe obiekty zbudowane przez człowieka, między innymi rosyjska stacja kosmiczna Mir. O wydarzeniu tym Koniec Mira!„>szeroko pisaliśmy

W czasie najbliższych dni przeprowadzone zostaną dalsze obliczenia, które poszerzą naszą wiedzę o  skomplikowanej orbicie tego obiektu.

Autor

Michał Matraszek