Po sześciu miesiącach orbitowania wokół Ziemi na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej powróciła na Ziemię Załoga Siódma: Jurij Malenczenki i Ed Lu. Razem z nimi rosyjską kapsułą lądowniczą podróżował hiszpański uczony, Pedro Duque. Lądowanie w Kazachstanie przebiegło bez zakłóceń. Na orbicie pozostała dwuosobowa Załoga Ósma – Aleksandr Kaleri i Michael Foale.
Sojuz odłączył się od ISS o godzinie 0:47. Trzy minuty później włączył na 15 sekund silniki rakietowe aby zwiększyć szybkość oddalania się od Stacji. O 2:47 uruchomione na cztery minuty i siedemnaście sekund zostały silniki hamujące i statek rozpoczął schodzenie z orbity.
O 3:14 od kapsuły lądowniczej odrzucono niepotrzebne już dwa moduły: orbitalny i napędowy. O 3:26 zaczął rozkładać się pierwszy spadochron. Dwie minuty później rozłożono główny spadochron.
Kilka sekund przed osiągnięciem powierzchni Ziemi uruchomiono hamujące silniki rakietowe, które pozwoliły na zmniejszenie prędkości opadania do około 1,5 metra na sekundę. O 3:42 potwierdzono, że Sojuz TMA-2 wylądował w Kazachstanie.
Obyło się bez niespodzianek jak podczas poprzedniego lądowania. Tym razem kapsuła została odnaleziona przez obsługę bez problemów i o 3:55 otworzono jej właz. Lu, Duque i Malenczenko, w dobrym stanie fizycznym, wyszli na zamarzniętą kazachstańską pustynię.
MIR
tylko dwoch — wszysto sie sypie zaczelo sie od krachu w dziale lini lotniczych a teraz od dlugiego czasu to juz nawet wachadlowce nielataja jak tak dalej pujdzie to ISS skonczy jak MIR :((