Misja STS-114 rozpoczęta! Po bezproblemowym odliczaniu prom kosmiczny Discovery wystartował dziś zgodnie z planem o 16:39 czasu polskiego. Zmiana w warunkach startu pozwalająca na start z jednym niesprawnym czujnikiem paliwa nie została wykorzystana, jako iż wszystkie czujniki zachowały się właściwie podczas testów. Start śledziło ponad 100 kamer, w tym kamera zamontowana na samym zbiorniku. Przy jej pomocy dostrzeżono kawał materiału odrywający się od zbiornika. Na szczęście odpadający materiał w nic nie uderzył.

Start promu kosmicznego Discovery z platformy startowej 39B miał miejsce 26 lipca 2005 roku o godzinie 16:39.

Zgodnie z nowymi wytycznymi NASA, start filmowany był z przeszło 100 kamer rozmieszczonych na ziemi, na promie i w samolotach krążących nad KSC. Szczególnie ciekawych zdjęć dostarczyła kamera umieszczona na zbiorniku paliwa ciekłego, która pracowała aż do momentu odłączenia zbiornika od orbitera. Jeszcze zanim inżynierowie analizujący materiał wypowiedzieli się na temat zdjęć, dziennikarze zauważyli kawał materiału odrywający się od zbiornika wkrótce po odstrzeleniu rakiet na paliwo stałe. Jak na razie NASA odmówiła oficjalnego komentarza w tej sprawie, czekając na wyniki analizy materiału filmowego przez ekspertów, „klatka po klatce„.

Tłum dziennikarzy i turystów przybył oglądać start promu kosmicznego Discovery, który miał miejsce 26 lipca 2005 roku o godzinie 16:39. Zdjęcie wykonano 9 sekund po starcie.

Start nastąpił o 16:39. Po 90 sekundach wahadłowiec zużył już tyle paliwa, że ważył o połowę mniej niż w momencie startu. Rakiety na paliwo stałe zostały odłączone 2 minuty i 10 sekund po starcie. Napędzana faza lotu zakończyła się po 8 minutach i 34 sekundach. Po odłączeniu zbiornika 14 sekund później, astronauci Andy Thomas i Soichi Noguchi wykonali jego zdjęcia filmowe oraz fotografie. Discovery osiągnął wstępną orbitę o apogeum na wysokości 137 km i perygeum 58 km. Po 38 minutach i 20 sekundach lotu uruchomione zostały silniki manewrowe, które podniosły orbiter na bezpieczną wysokość.

Start promu kosmicznego Discovery z platformy startowej 39B miał miejsce 26 lipca 2005 roku o godzinie 16:39.

Start promu kosmicznego Discovery z platformy startowej 39B miał miejsce 26 lipca 2005 roku o godzinie 16:39.

Start promu kosmicznego Discovery z platformy startowej 39B miał miejsce 26 lipca 2005 roku o godzinie 16:39.

Start promu kosmicznego Discovery z platformy startowej 39B miał miejsce 26 lipca 2005 roku o godzinie 16:39. Start obserował tłum dziennikarzy.

Autor

Tomasz Lemiech

Komentarze

  1. bart    

    niesamowite ujęcia — Uff – wkońcu się zarejestrowałem – dobry pomysł, lecz wymaga troszkę cierpliwości od użytkowników.

    Mamy 26 lipca 2005 roku i właśnie mieliśmy wielką przyjemność oglądać za pośrednictwem różnych mediów start promu kosmicznego Discovery – chociaż z pewnością są i tacy wśród nas, którzy oglądali to wspaniałe wydarzenie z przylądka Canaveral na florydzie w KSC. Króciutko tylko chciałem powiedzieć jakie niesamowite wrażenie zrobił na mnie ten start – szczególnie widok z kamery umieszczonej na zewnętrznym zbiorniku paliwa, która zabrała nas na niezłą przejażdżkę i pozwoliła na żywo obserować oddzielający się od głównego zbiornika wahadłowiec. Śledzę z zapartym tchem dalszy przebieg misji.

  2. mariner    

    jeszcze bardziej niesamowite — byłyby ujęcia z wejścia zbiornika w atmosferę (te snopy iskier choć przez moment 😉 ), chyba kamerka ma zasiłke wlasną bo pracowala po odłączeniu, może wytrwa tak długo i coś przekaże zanim zbiornik wejdzie w kokon plazmy?

  3. Marcin    

    Leć Discovery! Leć!! — Uff. To wielki dzień! Wreszcie, po ponad dwuletniej przerwie wahadłowiec wzbił się w niebo. Oby tym razem wszystko przebiegło zgodnie z planem czego sobie i wszystkim życzę.

    Pozdrawiam, Marcin

  4. Atomek    

    I gdzie ten postemp??? — Mozna cieszy sie ze staru promu ale ja nie moge doczekac sie kiedy w koncu amerykanie odstawiom te swoje drogie i niebezpieczne zabawki do muzeum i zacznom inwestowac w cos wydajniejszego, bezpieczniejszego i przedewszystkim nowszego.

  5. Arek    

    Odpadła pianka izolacyjna — Czy ten fragment pianki izolacyjnej (chyba ze zbiornika) który odpadł nie bedzie problemem w drodze powrotnej ? Przeciez to wlasnie taka pianka byla przyczyna tragedii podczaj lotu Columbii . Mam nadzieje ze ten brakujacy element nie przeszkodzi w pomyslnym ladowaniu wachadlowca

    1. aph    

      nic mu nie grozi 😉 — pianka nie odpadla z wahadlowca tylko z glownego zbiornika paliwa, ktorego szczatki wlasnie jedza rybki (o ile jakiekolwiek szczatki zostaly). poprzednia taka odpadajaca pianka poleciala nie tam gdzie trzeba i uderzyla w krawedz natarcia promu i uszkodzila oslone. teraz udalo sie tego uniknac, ale to ze sie nic nie stalo bylo raczej dzielem przypadku (szczescia) i nie powinno tak byc…

      1. Ciaman    

        Pianka — Coś nie dokońca jest w porządku jeśli odpada coś co mogło poważnie uszkodzić osłone promu. Ciekawe co na to „specowie” z NASA

  6. mir    

    zamknac program — z tego wynika iz problem nie zostal rozwiazany NASA dostala druga nauczke (tymrazem im sie 'piclo’) i zobaczmy czy wyciagnie jakies wnioski
    mysle iz loty taksowkowe winny zostac zaniechane a nasa powinna skupic sie na wprowadzeniu w zycie innego pomyslu .. to bedzie kosztowac owszem
    ale czy kolejna misja tez ma liczyc na szczescie i cud ?

    1. mir    

      co z modulem — ale walem gafe z tymi taksówkami za co przepraszam:)
      no dobra a teraz pytanie
      czy kolejny modul bedzie podpiety po przycumowaniu discovery do iss przy pomocy canada czy prom wykona jakas „akrobacje” i sam go podepnie

  7. Puchatech K.    

    Discovery górą — O misji STS-114 piszą dużo w nowym AstroNautilusie http://www.astronautilus.pl/sciagaj/aktualny.pdf – to jest 1,5MB pedeef; Super że start wreszcie doszedł od skutku.
    Widać jednak nie ma sposobu na te głupie odpadające płytki, więc pocieszająca jest myśl, że teraz astronauci będą mogli sami naprawić uszkodzenia poszycia wahadłowca (choć to zwalczanie skutków a nie przyczyny problemu).

  8. Pitter    

    a kiedy — Discovery wraca na ziemię?

  9. elisabetta    

    Tez jestem ciekawa kiedy wraca — Wlasnie tez nie wiem kiedy wraca, udalo mi sie jedynie znalezc ze misja ma potrwac 12 dni.

    ciekawy artykuł:
    http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34136,2816639.html

    szczegolnie zaintrygowalo mnie zdanie:
    ’Wkrótce znany biznesmen Richard Branson zamierza uruchomić kosmiczne linie lotnicze Virgin Galactic.’ – nie orientujecie sie, czy Branson to szef Virgin Records, ten sam wydawca plytowy z ktørym Oldfield mial niegdys problemy? A to dopiero wiadomosc.

    pozdrawiam, przepraszam za brak polskich liter, pisze z Wloch.

  10. elisabetta    

    7 sierpnia wraca — Znalazlam na stornie nasa.gov, ze ladowanie zaplanowane jest na 07.08.2005, 5:46 a.m.

    http://www.nasa.gov/returntoflight/crew/event_timeline.html

  11. Oskar.K    

    Ryzykowanie życia dla niepokreślonego kalendarza — Moim zdaniem narażanie cennego promu, jeszcze cenniejszego życia siedmiu ludzi, i również niesłychanie cennych, w perspektywie nowych programów, miliardów $, w postaci dostarczania rutynowego zaopatrzenia do stacji jest skandalem!!!Jedyne co powinny promy robić dla stacji, to ją rozbudowywać.Gdyby nie odbywać lotów z zaopatrzeniem, tylko każda misja promu do stacji zabierała ze soba kolejny moduł stacji, zamiast marnować ładownię na żarcie i skarpetki, udałoby się dokończyć budowę stacji o wiele szybciej i taniej.A tak marnuje się cenne miejsca w kalendarzu lotów na nic nie wnoszące loty z zaopatrzeniem, wydając miliardy dolarów, i niepotrzebnie kusząc los większą ilością lotów.Dostarczaniem zaopatrzenia powinny się zająć Progressy, a później ATV.Wiem że Progressy nie mają takiej ładowności jak promy, ale są o wiele tańsze, i można wysyłać je częściej.Zresztą z załogą dwuosobową podczas budowy stacja przeżyje, co pokazały ostatnie dwa lata.Pełną załogę to ona powinna mieć dopiero po zakończeniu budowy.Wtedy też powinny być dostępne nowe statki, bezpieczniejsze od wahadłowców, a równocześnie zabierające siedem osób, a nie trzy, jak Sojuzy.

Komentarze są zablokowane.