Powoli mija tydzień od niezwykłego zjawiska jakim było przejście Merkurego przed tarczą słoneczną. W Warszawie pogoda dopisała i mogłem współuczestniczyć w udanych obserwacjach, jakie dość licznie przeprowadzano między innymi na terenie Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika w Warszawie. Zebrane materiały już w większości zostały przejrzane i możemy podziwiać wspaniałe zdjęcia prezentujące plamkę Merkurego na tle naszej Gwiazdy. Mimo dość subiektywnej relacji ze zjawiska, postaram się nie ograniczyć tylko do zdjęć o warszawskim, czy polskim pochodzeniu. Zapraszam do lektury!

Schemat przedstawia czas i obszar widoczności przejścia Merkurego przed tarczą słoneczną 7 maja 2003 roku. W Polsce zjawisko będzie widoczne w całości. Przejście rozpocznie się o godzinie 7:12:56 (czasu letniego), maksimum wypadnie o 9:52:23, a jego koniec o 12:31:46.

Plany wczesnego wstawania na nic się nie zdały. Jak zwykle jeszcze w poniedziałek nie było całego niezbędnego sprzetu, a i rzeczy nie związane z astronomią nic sobie nie robiły ze wspaniałego zjawiska – najdotkliwiej odczuli to chyba tegoroczni maturzyści.

Może nawet bym zdążył na umówioną godzinę, ale założenie iż o 6:30 nie będzie korków okazało się całkowicie błedne. Na szczeście jeszcze przed 7:00 mogłem w biegu pozdrowić licznie przybyłych obserwatorów z PTMA Warszawa, którzy pod przewodnictwem Janusza Wilanda w większości zgromadzili się na tarasie przed głównym wejściem do Centrum.

Moment pierwszego i drugiego kontaktu (odpowiednio 7:11 i 7:15) niestety minął na rozstawianiu sprzętu. Atmosfera na dachu z którego prowadziliśmy obserwacje była dość nerwowa. Nie tylko my czuliśmy się spóźnieni, a obecni w tym samym miejscu obserwatorzy PTMA z Romanem Fangorem na czele dodatkowo zmagali się z problemami technicznymi.

Powodów do radości nie dawała także pogoda. Obiektywnie było wprawdzie pogodnie, ale okoliczne chmury od czasu do czasu grubszym szalem zapędzały się na nasze Słońce przerywając obserwacje.

Ledwo udało nam się parę razy rzucić okiem na Słońce przez okular i wykonać kilka kiepskich ekspozycji, a chmury wyraźnie zadomowiły się na naszej Gwieździe. Obserwacje zamieniły się w polowanie na dziury w chmurach, których na szczęście brakowało tylko trochę.

Od rozstawienia sprzętu staraliśmy się nie zmarnować żadnej okazji do wykonania kilku zdjęć, w końcu najciekawiej zapowiadał się właśnie początek i bardzo niepewny ówcześnie koniec zjawiska.

Na szczęście powoli się wypogodziło i po nasyceniu oczu i aparatów obserwatorzy pozwalali sobie na nieuwagę, czy oddalanie się od stanowiska. Atmosfera wyraźnie się rozluźniła, wszyscy z zaciekawieniem oglądali zjawisko z innej perspektywy sprzętowej, pojawiali się też goście.

Merkury przez teleskop i przez lunetę

Zdjęcia przedstawiają Merkurego podczas przejścia Merkurego przed tarczą słoneczną 7 maja 2003 roku. Fotografie wykonano aparatem Canon Powershot A20 przy wykorzystaniu projekcji afokalnej – aparat umieszczony był za okularem teleskopu TC 200/2500 lub niewielkiej lunety. Lewe zdjęcie powstało przez nałożenie czterech fotografii wykonanych przy ogniskowej obiektywu aparatu równej 5.4mm, przysłonie 2.8 i czasach ekspozycji od 1/1250 do 1/320 sekundy. Prawe zdjęcie powstało przez nałożenie sześciu fotografii wykonanych przy ogniskowej obiektywu aparatu równej 16.2mm, przysłonie 4.8 i czasach ekspozycji od 1/320 do 1/160 sekundy. Autorem zdjęć jest Piotr Fita, członek Klubu Astronomicznego Almukantarat.

Dzięki uprzejmości Pawła Łańcuckiego mogliśmy wykonać klika ekspozycji przy pomocy innego sprzętu.

Merkury i plama 351

Zdjęcie przedstawia Merkurego podczas przejścia przed tarczą słoneczną 7 maja 2003 roku. Interesująco wypada porównianie wielkości kątowej planety z wielkością plamy słonecznej oznaczonej numerem 351. Prezentowane obrazy są wynikiem sumowania kilkudziesięciu ekspozycji o długości około 1/1000 sekundy. Użyto filtru mylarowego. Kolorowe zdjęcia wykonano przy pomocy Uniwersał TC 200/3500 bez prowadzenia. Czarno-białe zdjęcie uzyskano dzięki uprzejmości Pawła Łańcuckiego i jego Oriona TN 200/880 z prowadzeniem. W każdym przypadku użyto kamery internetowej Philips Vesta Pro.

W sumie Merkurego mogliśmy obserwować przy pomocy wszystkiego – od konstruowanych (przez Tomasza Lemiecha) własnym sumptem „mylarowych lornetek”, przez obiektywy w stylu MTO, po 20-centymetrowe teleskopy (zarówno z prowadzeniem komputerowym jak i ręcznym) z dołączonymi kamerami internetowymi, czy kamerami przemysłowymi. Zdjęcia wykonywane były zarówno klasycznymi jak i cyfrowymi aparatami.

Na tarasie PTMA rozstawiło swój oddziałowy teleskop TN 250/1400, który był wykorzystany zarówno do rzutowania obrazów Słońca na ekran, jak i do obserwacji wizualnych. Miałem też możliwość podziwiać Merkurego przez teleskop PICCOLO TN 120/1150 Janusza Wilanda. Naprawdę było na co popatrzeć.

Wiecej zdjęć i informacji na temat tych obserwacji można odnaleźć na odpowiedniej stronie przygotowanej przez Janusza Wilanda. Polecamy też zdjęcia prezentowane podczas naszych Przejście Merkurego za nami„>wcześniejszych informacji dotyczących zjawiska.

Warto też wspomnieć, że środowe obserwacje nie były jedyną imprezą w CAMKu w tym tygodniu. Dwa dni wcześniej, jak co poniedziałek, odbył się wykład z serii „Spotkania z astronomią”. Wykład zatytułowany tym razem „Czas i przestrzeń” poprowadził Tomasz Sowiński, członek Klubu Astronomicznego Almukantarat.

Jak zwykle po wykładzie odbyły się obserwacje. Ze względu na wczesną porę można było obserwować jedynie Księżyc i Słońce, ale i tak dostarczyły one dużo emocji. W związku z zainteresowaniem tematyką, po obserwacjach odbył się też pokaz obróbki zdjęć wykonanych kamerą CCD.

Seria zdjęć Merkurego na tle Słońca

Seria fotografii przejścia Merkurego przed tarczą słoneczną 7 maja 2003 roku. Zdjęcia wykonał Piotr T. Życki, pracownik naukowy CAMK w Warszawie i członek Klubu Astronomicznego „Almukantarat”. Zastosowany sprzęt: aparat Nikon N70, obiektyw MTO-11SA (f=1000mm) z telekonwerterem x2, slajd Fuji (Sensia 100), filtr słoneczny.

Autor

Marcin Marszałek

Komentarze

  1. Ciekawski    

    Filtr H-alfa — To zdjecie przez filtr H-alfa wyglada rzeczywiscie niesamowicie. Jak dziala taki filtr i czym sie wyroznia?

    Jak dotad mialem do czynienia tylko z filtrami mylarowymi i takim szklanym odblaskowym (a moze w szkle byl mylar?). Z checia bym sie takze dowiedzial jak dzialaja takie filtry.

    Bede wdzieczny ze wszelkie linki i informacje.

    1. Gapheu    

      Seria H-$\alpha$ — Taki filtr wycina całe widmo za wyjątkiem odpowiadającego długości fali dla serii A-Balmera (właśnie H-alfa, czyli 656,28 nm). Dzięki temu genialnie widać chromosferę – plamy słoneczne itd. Szkoda, że takie filtry są kosztowne jak na domowe warunki.

      1. Ciekawski    

        Dzieki! — Dzieki za precyzyjna informacje. A gdzie mozna w Polsce taki filtr kupic i dlaczego tak drogo? 😉

  2. Mateusz    

    Filtr H-alfa — No właśnie , gdzie można zdobyć taki filtr na lunete o średnicy 50mm???I ile to by tak mniej więcej kosztowało .Jestem dopiero początkującym astronomem:D więc nie znam się na takich rzeczach więc prosze, odpowiedzcie przed 8 czerwca, bo wtedy będzie tranzyt wenus …Z góry dziękuje 🙂

    1. t.czarnecki    

      Coronado – tanie (inaczej) filtry h-alfa — Witam

      filtr H-alfa to najczęściej filtr interferomtryczny – etalon Fabry-Perota – mniej więcej chodzi o to, że dwie bardzo odblaskowe powierzchnie oddalone są od siebie na długość fali, którą mają przepuszczać – ponieważ wyłącznie ta fala wpada w rezonans w przerwie więc jest wzmacniana – tak jak w laserze – i przechodzi przez „filtr”. 40mm filtr Coronado to koszt ok 6000 zł (nie pomyliłem liczby zer). Sporo taniej wychodzi Coronado P.S.T. zobacz <a href „http://www.teleskopy.net/sklep/product_info.php?products_id 749″>tutaj</a>. Są też filtry wąskopasmowe – jednak nawet najmniejszy filtr Oriela (o średnicy 12,5mm) to 1400 zł, a do tego jeszcze potrzebne by były – coś co zredukuje ilość energii docierającej do filtra oraz ktoś odważny kto to na sobie przetestuje.

  3. k_wielinska    

    Zdjecia nocnego nieba nad Warszawa — Witam,
    Poszukuje zdjec nocnego nieba nad Warszawa w roznych porach roku. Moze istnieje jakis program, poprzez ktory mozna sobie takie fotki wygenerowac? Prosze o pomoc w tej kwestii. Sprawa pilna.
    Dziekuje

Komentarze są zablokowane.