Strzelając silnymi wiązkami promieniowania radiowego w nocne niebo, naukowcy stworzyli małą, niepozorną świetlną poświatę widoczną z powierzchni Ziemi. Proces ten nie jest do końca zrozumiany, ale naukowcy twierdzą, że pewnego dnia zatrudnimy te światła do ogromnych reklam świecących na niebie.

Naukowcy z projektu High Frequency Active Auroral Research Program (HAARP) na Alasce połechtali wyższe warstwy atmosfery i wytworzyli rozżarzone zielone cętki. Cętki są jakby oblane naturalnym zjawiskiem zwany zorzą polarną, albo światłami północy. Zorza powstaje gdy elektrony z chmury gorącego gazu, znanej jako plazma, są rozbudzane w jonosferze około 50 kilometrów nad powierzchnią planety.

Podczas eksperymentu HAARP został wykorzystany generator o mocy 1 MW. Naukowcy wysyłali impulsy radiowe co 7,5 sekundy” – wyjaśnia Todd Pederson z ir Force Research Laboratory – „Fale radiowe dolatywały do jonosfery gdzie pobudzały elektrony w plaźmie. Następnie te elektrony uderzały w gaz atmosferyczny, który produkował światło podobne do światła neonówki„.

Zdjęcia z kamery HAARP pokazujące światło emitowane sztucznie przez pobudzone elektrony. Tło złożone z naturalnej zorzy widoczne jest tylko gdy nadajnik jest włączony. Zdjęcie zostało zrobione 10 marca 2003.

Pederson i jego współpracownicy przegapili show, ale zrobili zdjęcia: „Niestety podczas eksperymentu znajdowaliśmy się w budynkach obserwując dane na monitorze, przez co byliśmy zajęci sprawdzaniem czy ze sprzętem jest wszystko w porządku. Coś niesamowitego wyglądającego na zorzę oglądaliśmy w czasie rzeczywistym na monitorach, ale nie mieliśmy potwierdzenia, że jest to widoczne gołym okiem, przez dwa dni, kiedy to mieliśmy szansę przejrzeć otrzymane dane„.

Naukowcy dzięki temu eksperymentowi będą mogli lepiej zrozumieć zjawisko zorzy i poznać wpływ jonosfery na komunikację radiową.

Autor

Wojciech Lizakowski

Komentarze

  1. rdk    

    ach te komunikatory — „wytwożyli rozżażone” brrrrr
    chyba „wytworzyli rozżarzone”
    pozdrawiam 😉

  2. sumas    

    nie reklamom na niebie — a co na to miłosnicy astronomii ?

    nie wyobrażam sobie, żeby jakiejś nocy, doczekawszy się wreszcie na bezchmurną noc, rozstawiwszy teleskop, zamiast planet, gwiazd, deesów, miałbym oglądać jakąś kolejną kretyńską reklamę np. pampersów.

    Niedość, że jest wielki problem z zaświetleniem i żeby trafić na ciemne niebo trzeba już jeździć w zupełne głusze, to naukowcy? nie, naumiaki jakieś, ciągle siedzą i kombinują, jakby nam tu rzucić w oczy jeszcze jedną papkę reklamową, żebyśmy już napewno wiedzieli, co żreć, czym zęby myć, tyłek podcierać, czym prać, a jak nas głowa zaboli od tego wszystkiego, to żebyśmy wiedzieli jakie prochy kupić. Koszmar

    precz z reklamą precz z reklamą precz z reklamą precz z reklamą

    1. Leszek B.    

      reklamy — – Reklamy na niebie raczej nie przejdą. Niebo jest zbyt publiczne żeby można na nim było wieszać reklamy. Tak jak na przystankach, tak i na niebie wprowadzą w końcu zakaz 😉 Tak więc ja bym się nie martwił na zapas.

      Ale jeśli by się coś takiego zdażyło, to osobiście ŁEB ZETNĘ temu kto to zrobi pierwszy.

      1. Michał M.    

        Wyłącz telewizor! Zacznij myśleć!

        > Ale jeśli by się coś takiego zdarzyło, to osobiście ŁEB ZETNĘ temu
        > kto to zrobi pierwszy.

        Gdy zaczną pojawiać się na niebie nocnym reklamy, wejdę po schodach na 11-e piętro bloku, w którym mieszkam, otworzę okno i 3 sekundy później będę znów na parterze. Wolę być nieżywy niż oglądać na tle Oriona gówniane reklamy pampersów i coca-coli adresowane do bezmózgich odbiorców.

  3. Ciaman    

    Niekoniecznie reklamy… — Celem tych badań jest lepsze poznanie atmosfery, a możliwość użycia tego do reklamy jest efektem ubocznym…

    1. Michał M.    

      Ja się boję

      > Celem tych badań jest lepsze poznanie atmosfery, a możliwość użycia
      > tego do reklamy jest efektem ubocznym…

      Emisja reklam i bezwartościowych śmieci („Klan” – mój „ulubiony” serial) to też tylko uboczny skutek istnienia telewizji. Ale obecnie do niczego innego ona nie jest używana niestety.

      A miało być tak pięknie – wiarygodne wiadomości, ciekawe filmy, ruchome reportaże…

      Optymizm Twój może być nieuzasadniony.

  4. Loti    

    A co jeśli.. — Jestem, jak chyba wszyscy tutaj, zdecydowanie przeciwny umieszczaniu tego paskudztwa na niebie. Jednak pomyślałem sobie , że może by zezwolić na coś takiego ,powiedzmy jedną noc w roku-w Sylwestra,kiedy i tak raczej się baluje,a nie obserwuje niebo..A to wszystko pod jednym warunkiem-firma,którą byłoby na to stać,musiałaby zapłacić za ten luksus powiedzmy..miliard dolarów ,które w ramach zadośćuczynienia poszłyby na badania naukowe lub na sfinansowanie dodatkowej misji kosmicznej. Myślę, że znalazłyby się firmy,które byłyby skłonne tyle wyłożyć.Byłoby to ze znikomą szkodą dla obserwacji nieba, a z ogromnym pożytkiem naukowym. (Możnaby nawet zrobić licytację, a pozwolenie dostałaby firma ,która da najwięcej). Oczywiście nadzór nad tym pełniłaby jakaś międzynarodowa organizacja naukowa.
    Co Wy na to??

    1. Rasalgethi    

      Sky spam

      > A to wszystko pod jednym warunkiem-firma,którą byłoby
      > na to stać,musiałaby zapłacić za ten luksus powiedzmy..miliard
      > dolarów ,

      Za $10^9 miałbym megawatowych nadajników na pęczki, poustawiał po jakichś lasach i innych pustyniach i spamował niebo do woli… 🙁

      Przeraża mnie to – telewizor wyrzuciłem, pop-upy blokuję, a jak pozbyć się tego ustrojstwa?!

      1. Michał M.    

        Może okazać się nieopłacalne

        > Za $10^9 miałbym megawatowych nadajników na pęczki, poustawiał po
        > jakichś lasach i innych pustyniach i spamował niebo do woli… 🙁

        Poza tym – prawo międzynarodowe jest stanowione przez lobby tych, którym zależy na takim prawie (patrz prawo farmaceutyczne – człowiek chory zapłaci każdą cenę za swoje życie i trzeba to wykorzystać :/

        A czyje lobby będzie silniejsze – naukowców czy reklamodawców? Miliard dolarów to naprawdę mały pieniądz jeśli w grę będzie wchodziło emitowanie reklam dla 6 miliardów ludzi.

        > Przeraża mnie to – telewizor wyrzuciłem, pop-upy blokuję, a jak
        > pozbyć się tego ustrojstwa?!

        Jest jedna nadzieja. Otóż ciemno jest głównie w nocy 🙂 A w nocy ludzi śpią. Czyli reklama szłaby w próżnię, mało kto by ją widział. Tu upatrywałbym szansy na to, że to wszystko może okazać się nieopłacalne.

        Poza tym chmury, nasze ukochane chmurwy pojawiające się akurat w czasie zaćmień 😉 Godzina 20-a, duża oglądalność nieba przez ludzi z pieskami na spacerze… a tu nic nie można wyświetlić bo nie widać nieba. Stacje telewizyjne są w stanie zapewnić emisję prawie na 100 procent, miejskie tablice reklamowe na ulicach też. Póki co nie ma możliwości 100-procentowej emisji na niebie.

        Precz z reklamami na niebie!

  5. Ciaman    

    Reklamom na niebie – NIE!! — Jednak wole naturalne zorze, chociaż nigdy jeszcze żadnej nie widziałem 😀 jednak gdyby technika tworzenia sztucznych zórz była zaawansowana i ogólne dostępna, to nie miałbym nic przeciwko temu żeby w moim miasteczku odbył się pokaz sztucznej zorzy podobnej do naturalnej. Chociażby z tego powodu że zorza polarna nie gości w naszych szerokościach geograficznych zbyt często… 🙁

  6. a.    

    reklamy? nie sądzie… — fizyki sie nie oszuka… jesli nawet potrafilibysmy bezstratnie dostraczac te energie do jonosfery to i tak moc potrzebna do 'wyswietlenia’ czegokolwiek (nieimpulsowo, reklama trwajaca ulamek sekundy chyba nikogo nie urzadza) byla by niewyobrazalnie wielka. osobiscie mysle ze taniej by bylo wymalowac widoczny z ziemii napis 'coca-cola’ na ksiezycu niz wyswietlac go przez minute na jonosferze…

    1. Michał M.    

      Mała rozdzielczość obrazu

      > osobiscie mysle ze taniej by bylo wymalowac widoczny z
      > ziemii napis 'coca-cola’ na ksiezycu niz wyswietlac go przez minute
      > na jonosferze…

      I każdemu ziemianinowi kupić lornetkę umożliwiającą odczytanie napisu 🙂 Na kółku o średnicy mniejszej niż 30 pikseli (taka jest zdolność rozdzielcza oka w CIEMNĄ noc) niewiele da się napisać 🙂

      Jeszcze jedno. Księżyc w pierwszej kwadrze pokazywałby „cola” – reklamował także pepsi 🙂 W ostatnie pokazywałby „coca” – reklamował kokainę 🙂

  7. NitaJerzy    

    Jak tak dalej pójdzie — to i jakiś chojnie obdarzony ekshibicjonista
    do pokazania paniom niebo wykorzysta.

  8. Filozof    

    hmm… — Były juz pomysły żeby wnieść się z takiego to a tekiego karju,przyjdzie czas że trzeba sie będzie po wolność wynieść z Ziemi, a jak zgaszą światło będzie można wrócić :)))

    1. Filozof    

      Fałszywy FILOZOFIE 🙁 — nie używaj mojej ksywy !

      To ja jestem Filozof !!!!!

      1. "Filozof"    

        Sorry

        > nie używaj mojej ksywy !
        >
        > To ja jestem Filozof !!!!!

        Sorry, powinno być „Filozof” – a pozatym to jest podpis zwiazanym ze stanem ducha nie charakterem. Pa.

        1. Filozof    

          Ja chyba nie wyraziłem się jasno — << a pozatym to jest podpis zwiazanym ze
          stanem ducha nie charakterem>>

          Mój pseudonim wynika i z charakteru, i stanu ducha – i to już od LO.

          Więc bądź łaskaw i znajdź sobie inny nick.

        2. "Filozof"    

          Do filozofa Ci daleko 🙂 — Filozof nie robi z takich rzeczy tragedii :))
          Latwo wyprowadzic Cie z rownowagi jak na filozofa.
          PA
          P.S Poza tym to nie miejsce na takie dyskusje.

        3. Filozof    

          Człowieku ty jesteś nienormalny. Przed chwilą — przeczytałem twojego e-maila, aż się niedobrze robi!
          jak możesz pisać takie rzeczy i tak mnie obrazać. dałem ci powód?
          i pewnie powiesz, że to nie ty!

          Jesteś chory, lecz się kretynie

          ——–

          Pozdrawiam Wszystkich, uważajcie na tzw. „Filozofa”

          Przemek B.

        4. Agnieszka    

          To straszne, że są tacy ludzie — Przemku, nie przejmuj się tym psycholem!

          Tylko Ty zasługujesz na miano Filozofa!
          Od początku z zapartym zapartym tchem czytam Twoją dyskusję z Iką.

          Jesteś super; inni – mam nadzieję – też tak myślą!

          Trzymaj się 😉

  9. Filozof    

    odczep się wreszcie — <<tragedii>>
    ?

    <<Łatwo wyprowadzić Cię z równowagi>>
    bardzo trudno wyprowadzić mnie z równowagi, a szczególnie tobie 😎 (jeśli taki był twój zamiar)

    <<Do filozofa Ci daleko>>
    nie znasz mnie, a mnie oceniasz – kpisz chyba! znalazł się ekspert… 😀

    po prostu jesteś wyjątkowo złośliwy

    a komentarze sobie daruj, i to ich nie będę czytał 🙂

    Żegnam

    Przemek B. – Filozof, Zawiercie

    1. "Filozof"    

      O co tu chodzi ?

      > <<Łatwo wyprowadzić Cię z równowagi>>

      1) Dwie agresuwne odpowiedzi na jeden list swiadcza na twoja niekorzysc

      > bardzo trudno wyprowadzić mnie z równowagi, a szczególnie tobie 😎
      > (jeśli taki był twój zamiar)

      2) Nie taki byl moj zamiar

      >
      > <<Do filozofa Ci daleko>>
      > nie znasz mnie, a mnie oceniasz – kpisz chyba! znalazł się
      > ekspert… 😀

      3) Filozofa raczej cechuje stiocki spokoj, gdyz to pozwala na przemyslenia agresja raczej nie

      > a komentarze sobie daruj, i to ich nie będę czytał 🙂

      4) To swiadczy o ignoractwie na zadanie i opinie innych, kazdy ma do nich prawo ale ty wolisz schowac glowe w piasek

      5) wypraszam sobie impertynencje, sugeruje ze raczej to ty mnie obraziles uzywajac wyrazenia „kretyn” !

      6) Nie uzurpuj sobie slowa do ktorego inni tez maja prawo

      7) no coz pomimo ze w drugim poscie ujalem slowo filozof w cudzuslow swiadczy ze masz klapki na oczach lub czytasz to co ci wygodne a nie to co pisza mowia inni – kontynuujac jestes zadufany w sobie i nie lubisz sluchac innych a tylko siebie

      8) pociwcz asertywnosc i komunikatynosc

      Podpis podaje w Cudzyslowiu !!! Moze w koncu do ciebie to dotrze.

      9) Ostatnio dowiedzialem sie ze okolo 40% studentow uzywa narkotykow, moze jests pod ich wplywem ?

  10. Ferry    

    Niestety wszyscy się mylicie — Takie reklamy zostaną wprowadzone i nic na to nie poradzimy. Oczywiście będzie to dla dobra sprawy (bo takie walenie po niebie laserem, czy radiem) np. będzie to umotywowane produkcją ozonu, którego jak wiadomo brak w górnych warstwach atm. Albo inne ekologiczne/polityczne czy jakieś inne argumenta się wymyśli.

    1. Michał M.    

      I Ty sie mylisz (mam taką nadzieję)

      > Takie reklamy zostaną wprowadzone i nic na to nie
      > poradzimy. Oczywiście będzie to dla dobra sprawy (bo takie walenie
      > po niebie laserem, czy radiem) np. będzie to umotywowane produkcją
      > ozonu, którego jak wiadomo brak w górnych warstwach atm. Albo inne
      > ekologiczne/polityczne czy jakieś inne argumenta się wymyśli.

      Świat wygląda tak, że faktyczną dominację sprawuje jedno państwo, Stany Zjednoczone. USA robią co chcą. Inne kraje świata ratyfikowały protokół z Kioto, a USA ma to gdzieś i nadal emitują dwutlenek węgla.

      Jeśli USA będą miały także gdzieś naprawianie braku ozonu, to reklamy na niebie nie powstaną i już.

      Poza tym, warstwę ozonową można naprawić tylko przez nieemitowanie freonu, żadne lasery jej nie naprawią. Nie ta moc! To trochę jak z nadwagą – trzeba przestać się objadać tłustymi produktami a nie kupować preparaty odchudzające albo odssysać tłuszcz 🙂

      pozdrawiam

    2. picnik    

      bojkot — jak w prowadzą reklamy na niebie to trzeba zrobić globalny bojkot tych firm które się reklamują przeciez nie jest nas aż tak mało na świecie sprzedaż spadnie o kilka procent to się wycofają

  11. kozeusz    

    inne reklamy — Laserem to raczej nie będę reklam robić bardziej bym sie obawiał że umieszczą satelity i bedą używać odbitych promieni słońca do tworzenia reklam

Komentarze są zablokowane.