10 lipca druga planeta Układu Słonecznego minie najjaśniejszą gwiazdę konstelacji Lwa w odległości 1 stopnia.

Obserwując wieczorem oba ciała niebieskie (świecące ponad zachodnim horyzontem) warto posłużyć się lornetką, gdyż dostrzeżenie Regulusa na jasnym tle nieba może być trudne.

Trzy dni później, 13 lipca, do pary Wenus-Regulus dołączy Księżyc znajdujący się trzy dni po nowiu.

Autor

Michał Matraszek