Polscy astronomowie uczestniczą w międzynarodowym programie badań planetoidy Toutatis, która co 4 lata zbliża się do Ziemi – poinformował dr Tomasz Kwiatkowski z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Poznańskie obserwatorium będzie w lutym i marcu 2001 roku, obok podobnych placówek z Australii, Japonii, Brazylii, Ukrainy i Francji, śledzić planetoidę. Szczegółowe obserwacje i obliczenia jej orbity wiążą się z australijskim projektem wysłania do niej w 2004 roku specjalnej sondy badawczej.

Dr Tomasz Kwiatkowski z UAM prowadzi w ramach tego programu bezpośrednie obserwacje Toutatis we francuskim obserwatorium Pic du Midi w Pirenejach.

Planetoidę, nazwaną Toutatis od imienia celtyckiego boga wojny, odpowiednika Marsa, odkryto w 1989 r. Tworzy ją zlepek dwóch brył w kształcie klepsydry, o rozmiarach 4,5 km na 2,5 km na 2 km. Obiega ona Słońce w ciągu 4 lat, a płaszczyzna jej orbity prawie pokrywa się z płaszczyzną orbity ziemskiej.

Co 4 lata dochodzi do zbliżeń Toutatis z Ziemią. Ostatnie nastąpiło w końcu października 2000 roku. Ponowne nastąpi w sierpniu 2004 roku, kiedy planetoida zbliży się do Ziemi na odległość 1,5 mln km, prawie czterokrotnie przewyższającą odległość Księżyca od naszej planety.

Australijska sonda wyposażona w zestaw kamer przekaże obraz Toutatis, a następnie za pomocą minilądownika ma przeprowadzić bezpośrednią transmisję z powierzchni planetoidy.

Choć nie bierzemy bezpośredniego udziału w wyprawie do Toutatis, to wspieramy cały program od strony obserwacji i prac teoretycznych – powiedział dr Kwiatkowski.

Autor

Marcin Marszałek

Komentarze

  1. Adrian    

    Koniec ? — Czy jest możliwość zpotkania się Ziemi z Toutatisem?

    1. Michał M.    

      29 września 2004http://echo.jpl.nasa.gov/asteroids/4179_Toutatis/toutatis.html
      http://neo.jpl.nasa.gov/images/toutatis.html
      http://www.solarviews.com/eng/toutatis.htm

      29 września 2004 roku Toutatis przejdzie w odległości 4 razy większej niż Księżyc. To oczywiście dośc blisko, ale nie na tyle żeby się tym przejmować (to znaczy można się przejąć i prowadzić obserwacje, ale nie trzeba się obawiać).

      W zeszłym roku 2002 NY40 przeszła w odległości niewiele większej niż Księżyc i była jedynie świetnym obiektem do obserwacji.

Komentarze są zablokowane.