Najdalej za 20 lat a być może nawet wcześniej człowiek wyląduje na Marsie – uważa szef amerykańskiej agencji kosmicznej NASA Dan Goldin. Goldin ujawnił, że amerykańscy naukowcy pracują już nad planami lądowania na Marsie.

Na 2007 rok przewiduje się wysłanie na Marsa lądownika, który zbierze nowe dane z powierzchni planety i powróci na ziemię w okresie 2009-2011 r. W ciągu następnych pięciu-sześciu lat w oparciu o zebrane przez lądownik dane prowadzony będzie program badania oddziaływania warunków, panujących na powierzchni Marsa na organizm ludzki. Następnym etapem – powiedział szef amerykańskiej agencji – będzie podróż człowieka na Czerwoną Planetę.

Autor

Marcin Marszałek