W ciągu 12 lat od krótkiej wizyty sondy Voyager 2 w okolicy Neptuna na jego dużym księżycu – Trytonie – zaszły intrygujące zmiany. Pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku astronomowie stwierdzili, że temperatura rozrzedzonej atmosfery Trytona podniosła się o kilkanaście stopni (do -233 stopni Celsjusza), prawdopodobnie z powodu najcieplejszej pory letniej na półkuli południowej od 350 lat. Trend łagodnego ocieplenia wydaje się zmieniać charakter i rozmieszczenie jasnego szronu na powierzchni księżyca powodując zmniejszenie jasności w świetle niebieskim i zwiększenie jasności w świetle czerwonym.

Chcąc uchwycić więcej zmian w czasie ich występowania, Joel Parker z Southwest Research Institute wraz z kolegami zainicjował „Trytonowy patrol”. Ma on na celu prowadzenie obserwacji dużego księżyca Neptuna przez co najmniej dwa następne lata.

Mimo, że główną siłą napędową Trytonowego patrolu są profesjonalni astronomowie, Parker zachęca do prowadzenia obserwacji również i doświadczonych amatorów. Dodaje przy tym, że uzyskanie dobrych wyników w tym przedsięwzięciu jest umiarkowanym wyzwaniem: Tryton nigdy nie osiąga większej jasności niż 13,5 magnitudo i nie oddala się od Neptuna dalej niż około 17 sekund kątowych. Mimo to, warunki obserwacji powinny być dobre dla tych, którzy dysponują teleskopami wyposażonymi w kamery CCD i zwierciadła o średnicy ponad 20 cm, szczególnie w czasie tygodni przed i po opozycji Neptuna, która nastąpi 30 lipca 2001. Więcej informacji o Trytonowym patrolu można znaleźć na jego stronach.

Autor

Marcin Marszałek