Skąd na Merkurym wzięło się tak wiele kraterów z wybiegającymi z nich „promieniami”? Przyczyny nikt nie jest pewien. Prezentowane zdjęcie wykonała sonda MESSENGER 6 października 2008 roku w czasie zbliżenia do pierwszej planety Układu Słonecznego.

Otrzymane tego dnia fotografie dowodzą, że na Merkurym znajduje się znacznie więcej „promienistych” kraterów niż na ziemskim Księżycu. Prezentowane zdjęcie (wykonane z odległości 20 tysięcy kilometrów) przedstawia taki właśnie obiekt, o średnicy 80 kilometrów.

Obecność tych tworów na powierzchni Merkurego pozostaje zagadką. Oddziaływanie „pogody kosmicznej”, na przykład wiatru słonecznego, na powierzchnię planety powinno być silniejsze niż wpływ na nasz Księżyc i przez to osłabiać akumulację pyłu wzdłuż „promieni”.

Hipotezy próbujące wyjaśnić tę niezgodność zakładają inne niż na Księżycu własności optyczne merkuriańskiego pyłu, a także większą częstość dużych uderzeń meteorów (spowodowaną większą masą planety), powodujących wybijanie materii tworzącej „promienie”.

Zagadka zostanie być może rozwiązana po wejściu MESSENGERa na orbitę wokół planety w 2011 roku.

Autor

Michał Matraszek