Astrobiolodzy dzielą się na tych, którzy uważają, że formy życia są powszechne we Wszechświecie i takich, którzy uważają przeciwnie. W świetle nowych badań jedno jest jednak pewne: jeżeli przyjmiemy, że do życia potrzeba skalistej planety zawierającej duże ilości wody, to mamy wielu kandydatów.
W 44 symulacjach komputerowych, które modelowały powstawanie planet w pobliżu gwiazdy, za każdym razem uzyskano od jednej do czterech planet podobnych do Ziemi, a 11 z nich można by zakwalifikować jako nadające się do zamieszkania, gdyż znajdowały się w odległości zbliżonej do odległości Ziemi od Słońca.
“Nasze symulacje pokazały ogromną różnorodność planet. Możesz mieć planety dwa razy mniejsze od Ziemi i bardzo suche, jak Mars, planety takie jak Ziemia, albo trzy razy większe, posiadające nawet dziesięciokrotnie więcej wody” – mówi Sean Raymond z Uniwersytetu w Waszyngtonie.
Symulacje ukazały, że na ilość wody znajdującej się na skalistej planecie mogą mieć wpływ olbrzymie planety zewnętrzne podobne do Jowisza.
“Jeżeli orbitę gazowego giganta charakteryzuje duży mimośród, to skaliste planety będą suchsze” – mówi Raymond. – “Również na odwrót, orbita giganta zbliżona do kolistej wskazuje, że planeta będzie bardziej wilgotna“.
Rzeczywiście, w Układzie Słonecznym orbita Jowisza jest lekko eliptyczna, co może wyjaśniać, dlaczego Ziemia nie jest całkowicie sucha ani w całości pokryta głęboką wodą. Woda pokrywa około 80 procent powierzchni Ziemi.
Taka prawidłowość może mieć dość duże znaczenie, gdyż w ostatnich latach odkryto wiele gazowych olbrzymów. ich orbity mogą zostać wyliczone na podstawie wpływu grawitacyjnego planety na gwiazdę macierzystą oraz promieniowanie gwiazdy.
Na razie nie potrafimy wykrywać planet podobnych do Ziemi. Jednak jeżeli wyniki płynące z symulacji są poprawne, w naszej najbliższej okolicy może być dużo podobnych do naszej planet. Na wielu z nich może też panować temperatura umożliwiająca istnienie wody w stanie ciekłym. Mamy więc wielu kandydatów, na których może istnieć życie, choć wciąż nie należy sądzić, że będzie to coś więcej niż proste mikroby.
Autorzy symulacji twierdzą, że zobrazowali raczej sytuacje graniczne, w których jeszcze mogą powstać planety podobne do Ziemi i ich model nie reprezentuje typowych warunków, w których mogą powstawać planety w Drodze Mlecznej. Nie wiadomo na razie, czy takie podejście jest realistyczne.
Naukowcy chcieli stwierdzić, jak wyglądałby system planet skalistych, gdy znamy charakterystykę orbit planet olbrzymów w układzie.
Odkryte dotychczas gazowe giganty okrążają gwiazdę macierzystą w niewielkiej odległości. Ponieważ ich czas obiegu jest krótszy, łatwiej taką planetę wykryć. Jednak nawet blisko orbitujące giganty prawdopodobnie powstały dalej od gwiazdy i zbliżyły się do niej pod wpływem oddziaływania grawitacyjnego.
Jednak w miarę jak będziemy odkrywać giganty położone dalej od macierzystej gwiazdy, będziemy mogli lepiej obserwować występujące w układzie efekty grawitacyjne. Mało prawdopodobne jest jednak wykrycie planety zanim osiągnie stabilną orbitę. Powód jest prosty, nie jest możliwe odkrycie planety o nieregularnej orbicie z wystarczającą dozą pewności. Symulacje zostały przeprowadzone przy założeniu stabilnej orbity olbrzymów.