Sąsiedztwo Układu Słonecznego po raz kolejny się powiększa – tym razem o egzoplanetę wokół Gwiazdy Barnarda. Jako czwarta najbliższa gwiazda do Ziemi, już od lat 60. ubiegłego wieku była jednym z głównych obiektów zainteresowań pod względem planet pozasłonecznych. Przez lata pojawiało się wiele kandydatów na takowe obiekty na orbicie tej planety. Były to mianowicie: gazowe giganty, proponowane przez Petera van Kampa i superziemia, której istnienie dopiero niedawno zostało obalone. W sierpniu tego roku wszystko się jednak zmieniło, bowiem potwierdzone zostało odkrycie najbliższej egzoplanety, krążącej wokół gwiazdy pojedynczej – Barnarda b.

Infografika przedstawiająca gwiezdne sąsiedztwo Układu Słonecznego.

Barnard b należy do jednego z najrzadziej spotykanych rodzajów planet pozasłonecznych. Masa tego obiektu nie jest jeszcze dokładnie określona, lecz wiadome jest, że ma co najmniej połowę masy Wenus. Oprócz tego okres orbity tego ciała to jedynie 3,15 dnia na Ziemi. Takie egzoplanety nazywane są zwyczajnie skalistymi i należą do mniejszości, jeżeli chodzi o znane ludzkości egzoplanety. Powód tego jest bardzo prosty: są one często zbyt małe, żeby mogło wykrywać je większość przyrządów, korzystających z popularnych metod tranzytu i efektu Dopplera. Trzeba jednak zaznaczyć, że chodzi o większość – ale nie wszystkie – istnieje bowiem pewien przyrząd, który jest w stanie to zrobić i to właśnie on dokonał tego odkrycia – chodzi o ESPRESSO.

Echelle Spectrograph for Rocky Exoplanet- and Stable Spectroscopic Observations to spektrograf, zamontowany na Very Large Telescope, który używa metody efektu Dopplera do znajdywania planet pozasłonecznych. Metoda ta polega na tym, że egzoplanety powodują ruch gwiazdy, co umożliwia wykrycie zmiany jej prędkości radialnej, obserwując przesunięcie linii spektralnych w widmie gwiazdy. Jeżeli wykryje się więc takie zmiany, to jest to argument za istnieniem tam egzoplanety. Prędkość obiegu gwiazdy wokół centrum masy jest jednak znacznie mniejsza niż w przypadku planet. Przesunięcie linii widmowych trzeba więc mierzyć z bardzo dużą dokładnością, co jest w stanie zrobić jedynie garstka spektroskopów, między innymi właśnie ESPRESSO.

Wygląd spektroskopu ESPRESSO pod nieco niekorzystnym kątem.

Przyrząd ten działa już od 2017 roku i jako następca spektrometru HARPS, miał wysoko postawioną poprzeczkę, jednak tym odkryciem zdecydowanie przebił jakiekolwiek oczekiwania. Tu jednak odkrycia się nie kończą – spektroskop ESPRESSO znalazł bowiem dowody na istnienie 3 innych egzoplanet obiegających Gwiazdę Barnarda. Te czekają jednak na potwierdzenie przez społeczność międzynardową.

Na koniec pozostaje więc najważniejsze pytanie – czy egzoplaneta ta posiada warunki zdatne do życia? Odpowiedź niestety brzmi nie – temperatura na jej powierzchni to około 125 stopni Celsjusza i ciało to nie znajduje się w ekosferze swojej gwiazdy. Zatem mimo małego rozmiaru gwiazdy macierzystej, Barnard b jest po prostu zbyt blisko.

Autor

Avatar photo
Alex Rymarski

Za dnia licealista, torunianin, płetwonurek i miłośnik gier komputerowych. Nocą, członek redakcji AstroNET oraz pasjonat astronomii, astronautyki i wszelkich nauk pokrewnych.