Nowe badania przeprowadzone przez Uniwersytet Leeds proponują wyjaśnienie niespójności między wielkością i wiekiem centralnego obszaru Mgławicy Rozeta, a charakterystyką jej gwiazd. Znajduje się ona około 5 tysięcy lat świetlnych od Ziemi i jest znana z kształtu przypominającego różę z dziurą w środku. Składa się z pyłu i zjonizowanego gazu (m.in. wodoru), natomiast w jej centrum znajduje się kilka masywnych gwiazd.

Wiatry gwiazdowe i promieniowanie jonizujące pochodzące z tych gwiazd wpływają na kształt Mgławicy Rozeta. Jednakże wielkość i wiek centralnego zagłębienia wydają się być zbyt małe w porównaniu do wieku gwiazd centralnych. Jest to problem, nad którym astronomowie zastanawiają się od dekad. Obiekty w centrum mgławicy mają kilka miliardów lat. Jest to już ponad połowa ich oczekiwanego czasu życia. Jeśli wziąć pod uwagę ten czas, wiatr wywoływany przez te gwiazdy działałby wystarczająco długo aby znacznie rozszerzyć centralną wnękę, jednak tak się nie stało.

Dzięki symulacjom komputerowym, astronomowie z uniwersytetu Leeds dowiedli, że mgławica ta kształtem nie przypomina sfery czy grubego dysku, a jest raczej cienkim niczym chustka obłokiem molekularnym. Ta struktura ochraniająca centrum przed wiatrem gwiazdowym może odpowiadać za niewielki rozmiar centralnego zagłębienia. W ramach symulacji wiatru gwiezdnego używano różnych modeli mgławic będących w kształcie m.in. gęstej chmury, grubego i cienkiego dysku. Wszystkie stworzone były z tej samej początkowej chmury o małej gęstości. Najbardziej zbliżony wygląd mgławicy naukowcy otrzymali przy użyciu modelu cienkiego dysku. Wiek i nasilenie wiatru gwiazd użytych w tym modelu były zgodne z rzeczywistą charakterystyką Mgławicy Rozeta.

Symulacja komputerowa Mgławicy Rozeta.

Ogrom danych użytych w tych symulacjach może zobrazować fakt, że do ich ukończenia na zwykłym komputerze domowym potrzeba by było aż 57 lat. Dlatego też zastosowano wielkie superkomputery, które sprawiły na wykonanie symulacji w kilka tygodni. Astronomowie są także w stanie dodawać dane z sondy Gaia, które wiele mówią o ilości jasnych gwiazd w mgławicy Rosetta. Mogą dzięki temu zrozumieć jaki wpływ mają poszczególne gwiazdy na całokształt obłoku. W planach jest także badanie podobnych obiektów w naszej galaktyce, aby dostarczyć nowych danych na temat ich kształtów.

Autor

Avatar photo
Maria Puciata-Mroczynska