W dwóch artykułach publikowanych na łamach nadchodzącego numeru Astrophysical Journal, międzynarodowy zespół astronomów pod kierownictwem Shri Kulkarni z California Institute of Technology prezentuje dane potwierdzające teorię, iż źródłem błysków gamma są eksplozje supernowych. O obserwacjach prowadzących do tych publikacji, w których udział brali także Polacy, pisaliśmy już
Publikacje opierają się na obserwacjach wykonanych przy pomocy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, Australia Telescope Compact Array, Anglo-Australian Telescope, oraz teleskopów optycznych w Chile (w tym polskiego).
„Te obserwacje pozwoliły nam połączyć błysk gamma z eksplozją gwiazdy. Jestem zachwycony, że natura zapewniła nam tak jasną odpowiedź [na pytanie o możliwe źródła błysków gamma]” – powiedział Kulkarni.
Obserwacje pokazały, że błyskowi towarzyszyła supernowa. Astronomowie byli także w stanie wydedukować, iż eksplozja miała miejsce w kokonie gazu karmionego przez „wiatr” materii z gwiazdy stanowiącej źródło eksplozji.
Błysk gamma dostrzegł 11 listopada 2001 włosko-duński satelita Beppo-SAX. Wkrótce jego lokalizacja została precyzyjnie wyznaczona przez sieć satelitów. Astronomowie z Polski i Chile oraz oraz amerykański zespół z Harvardu, korzystając z optycznych teleskopów w Chile błyskawicznie zlokalizowali poświatę błysku. Stwierdzili też, że galaktyka w której doszło do zjawiska znajduje się całkiem blisko – niecałe 6 miliardów lat świetlnych od Ziemi.
Korzystając z dużej porcji zarezerowanego na inne cele czasu Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, zaspół z California Institute of Technology dokonał obserwacji supernowej i przeanalizował uzyskane dane.
Publikowane wyniki zgadzają się z uzyskanymi przez Krzysztofa Stanka i Petera Garnavicha przy pomocy teleskopu Magellan w Chile, o czym Supernowa źródłem błysku gamma„>pisaliśmy.