Gwiazdozbiór Lwa – jeden z największych gwiazdozbiorów północnego nieba. Składa się z trzynastu gwiazd, z których najjaśniejsza to Regulus (α Leo). Od Gwiazdozbioru Lwa pochodzi nazwa roju meteorów – Leonid – które można obserwować w listopadzie.

Zgodnie z chronologią, Gwiazdozbiór Lwa po raz pierwszy pojawił się w starożytnej Mezopotamii. Według najstarszych mitów wraz ze stojącą nad nim Panną tworzył obraz bogini Ishtar jadącej na lwie. Od tego czasu już systematycznie pojawiał się między gwiazdami, jednak nie zawsze jako lew. W Babilonie został bowiem psem bogini zwanej Gula, której domeną było uzdrawianie. Nowe imię, jakie wtedy otrzymał gwiazdozbiór – UR.GU.LA – dosłownie tłumaczone jest jako „Wielki Pies”. Najważniejsza jednak była jedna gwiazda, gwiazda na piersi lwa, Regulus, czyli „Mały król”.

Powyższy fragment mapy nieba przedstawia gwiazdozbiór Lwa w towarzystwie otaczających go konstelacji. Białymi kółkami z przypisanymi numerami oznaczone są kolejne obiekty katalogu Messiera.

W pozostałych częściach świata Lew także był znany: wśród Persów jako Shir, w Syrii Aryo, a w Turcji – Artan. Jednak to grecki mit o nim jest dziś pierwszym, o jakim myślimy. Według niego Lew przedstawiony na niebie wśród gwiazd to Lew Nemejski, zabity przez Heraklesa (grecka wersja imienia Herkules). Była to pierwsza ze słynnych dwunastu prac nakazanych herosowi, by ukarać go za zabicie w szale swojej żony i dzieci.

Lew Nemejski, zanim napotkał na swojej drodze Heraklesa, żył w grocie w Nemei i żywił się ludzkim mięsem. Został tam zesłany przez bogów jako kara dla Nemejczyków za niedopełnienie ofiary. Choć jego pochodzenie nie jest jasne, z całą pewnością miał przodków wśród bogów, nie zwierząt, bo jego skóry nie mogło przebić żadne ostrze. Wielu zginęło, próbując go zabić. Dopiero Herakles, obdarzony niezwykłą siłą, udusił lwa gołymi rękami, uwalniając od niego Nemeę. Od tamtego czasu nosił na plecach skórę potwora – jako zbroję, która chroniła go przed wszystkimi ciosami.

Lew na tle tworzących jego gwiazdozbiór gwiazd – rysunek autorstwa Jana Heweliusza z 1690 roku, zawarty w jego dziele pod tytułem „Uranographia”.

Najjaśniejszą gwiazdą konstelacji jest wspomniany już wcześniej Regulus (α Leo), umieszczony na niebie tam, gdzie Lew miałby serce. Kolejna z jasnych gwiazd, Denebola (β Leo), to czubek ogona dzikiego kota. I wreszcie Algieba (γ Leo), podwójna gwiazda, której nazwa oznacza „czoło”, leżąca na szyi Lwa.

Na tle gwiazdozbioru można zobaczyć Triplet Lwa – składają się na niego trzy galaktyki, w tym M65 i M66. Jednak nie tylko galaktyki znajdują się w tej części nieba – tuż obok leży Pierścień Lwa, ogromny obłok helu i wodoru o średnicy około 650 tysięcy lat świetlnych.

W Polsce gwiazdozbiór widoczny wiosną.

Obraz Pierścienia Lwa w świetle niebieskim, czerwonym i podczerwonym. Na niebiesko zaznaczono kształt chmury wodoru w pierścieniu zaobserwowanym przez teleskop Arecibo.

Autor

Matylda Kołomyjec