Czy możemy być w posiadaniu bezpośrednich dowodów na istnienie ciemnej materii? W najnowszej pracy naukowcy proponują nową metodę wykrywania skupisk ciemnej materii w naszej galaktyce. Polega ona na obserwacji zaburzenia w sygnałach pulsarów, które mogłoby być wynikiem przejścia skupiska ciemnej materii przez linię łączącą obserwatora i pulsar. Metoda ta pozwoliłaby też na uzyskanie informacji o strukturze tych skupisk.
Wykonano co prawda szereg symulacji komputerowych, obrazujących położenie skupisk ciemnej materii w naszej galaktyce – ich wyniki dla różnych obszarów Drogi Mlecznej, w różnych chwilach od Wielkiego Wybuchu, można obejrzeć na
Autorami nowej metody są E. R. Siegel, M. P. Hertzberg i J. N. Fry (“
Ponieważ nie mamy możliwości mierzyć bezwzględnego czasu, jaki potrzebuje światło na dotarcie od gwiazdy na Ziemię, naukowcy sugerują inne rozwiązanie. Gdyby wykorzystać obserwacje źródeł, nadających sygnał o stałej częstotliwości, można by znaleźć zaburzenia w częstotliwości odbieranego sygnału, których przyczyną jest właśnie przejście masywnego obiektu wzdłuż linii obserwacji.
Doskonałymi źródłami są
Obecnie naukowcy dysponują wieloma danymi o częstotliwościach poszczególnych pulsarów. Jeśli uda się znaleźć zaburzenia w częstotliwości wysyłania promieniowania przez dany pulsar, można przypuszczać, że odpowiedzialnym za nie jest przejście masywnego, niewidocznego obiektu w pobliżu linii obserwacji. Rodzaj tych zaburzeń dostarczyłby informacji o strukturze obiektu. Jeśli taki obiekt byłby zbudowany z ciemnej materii, obserwacja pozwoliłaby na wgląd w wewnętrzną strukturę jej skupiska. To zaś pozwoliłoby na zweryfikowanie hipotez, łączących typ cząsteczki ciemnej materii z tym, jak zachowuje się ona w większych skupiskach. Sposób zaburzenia częstotliwości miałby też dostarczyć informacji o ich ruchu w przestrzeni.
Wielkość skupiska, którego wpływ możemy zaobserwować, jest ograniczona głównie dokładnością pomiaru częstotliwości pulsara. Obecnie bylibyśmy w stanie dostrzec wpływ skupisk o masie równej przynajmniej 20 mas Ziemi. Siegel szacuje, że w Drodze Mlecznej może znajdować się nawet 1015 takich niewidocznych, zbudowanych z ciemnej materii, obiektów.
Naukowcy są jednak dalecy od entuzjazmu. Przede wszystkim, podobne zaburzenia częstotliwości dla stabilnych pulsarów mogą być wywołane innymi zjawiskami, z których najważniejsze to fale grawitacyjne (