Od wczoraj trwa na Przylądku Canaveral odliczanie. Dokładny moment startu promu pozostaje tajemnicą.

Odliczanie potrwa trzy dni. Start do misji STS-110 zaplanowany jest pomiędzy 4 kwietnia godzina 21:00, a 5 kwietnia godziną 1:00 (naszego czasu). Dokładny moment startu jest ukrywany ze względu na obawę przed zamachami terrorystycznymi. Jednak analiza danych dotyczących orbity Stacji wskazuje na to, że start promu musi nastąpić w czasie okna startowego rozciągającego się na kilka minut w każdą stronę względem godziny 0:16.

Jak podaje NASA – wahadłowiec jest w „świetnej formie” i oczekuje na sygnał startu w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Celem misji będzie instalacja na kosmicznym domu oznaczonej jak S0 kratownicy, na której w przyszłości zamontowane będą między innymi baterie słoneczne. W tym celu przeprowadzone zostaną cztery spacery kosmiczne.

Załogę promu stanowią: Mike Bloomfield (dowódca), Steve Frick (pilot), Ellen Ochoa (inżynier lotu) oraz astronauci odpowiedzialni za przeprowadzenie spacerów kosmicznych: Jerry Ross, Steve Smith, Lee Morin i Rex Walheim. Załoga przybyła do Centrum Kennedy’ego w poniedziałek wieczorem.

Szacunki meteorologów mówią, że szansa na dobrą do startu pogodę wynosi około 70 procent.

Autor

Michał Matraszek