Z dwuletnim opóźnieniem rozpoczęła się wczoraj misja naukowa promu kosmicznego Columbia. Wahadłowiec wystartował z Przylądka Canaveral o 16:39 naszego czasu. Po 8 minutach i 30 sekundach orbiter znalazł się na orbicie przejściowej, a po 44 minutach orbita została ukołowiona na wysokości ok. 270 km (inklinacja 39 stopni). Dziś załoga rozpoczyna dwutygodniowy, całodobowy maraton naukowy.

STS-107 to jedna z ostatnich misji wahadłowców bez dokowania do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Wiele spośród szerokiego wachlarza eksperymentów wyniesionych właśnie na orbitę nie mogłoby być obecnie przeprowadzonych na ISS, która wciąż jest w fazie budowy.

Łącznie Columbia zabrała wczoraj na orbitę ponad 60 pasażerów. Oprócz siedmiu członków załogi są tam także szczury, pająki, jedwabniki i ich kokony, mrówki oraz ryby. Zwierzaki wezmą udział w eksperymentach, z których spora część została zaprojektowana przez uczniów i studentów chcących dowiedzieć się, jak brak grawitacji wpływa na zachowanie i wzrost fauny.

STS-107 to jedna z najbardziej skomplikowanych misji w historii lotów promów kosmicznych. Jednak jeszcze bardziej skomplikowane okazało się samo jej rozpoczęcie. Po raz pierwszy misja pojawiła się w grafiku NASA w 1999 roku, z terminem startu zaplanowanym na 30 listopada 2000. Termin ten zmieniano sześć razy i to jeszcze zanim ustalono skład załogi! Przeszkodą był kapitalny remont Columbii oraz ciągłe zmiany ładunku. Problemy techniczne z orbiterem i opóźnienia misji do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej zepchnęły STS-107 na 19 lipca 2002. Wtedy wykryto pęknięcia w przewodach paliwowych silników głównych wszystkich orbiterów (Wahadłowce uziemione„>pisaliśmy na ten temat). Kiedy już rozwiązano i ten problem, STS-107 została znów zepchnięta, a zielone światło dostały ważniejsze misje do ISS: STS-112 i STS-113.

W związku z faktem, że w skład załogi wchodzi Izraelczyk, media bardzo interesowały się środkami ostrożności zastosowanymi przez NASA. Agencja utrzymuje, że procedura ochrony startu nie została zmodyfikowana i że zaangażowano tyle samo sił bezpieczeństwa, co podczas wszystkich dotychczasowych startów po 11 września. Jednak teren KSC patrolowało więcej niż zwykle uzbrojonych strażników. Mimo to nie odnotowano żadnych incydentów, pogoda dopisała, a podczas odliczania nie pojawiły się żadne znaczące problemy. Dzięki temu obeszło się bez kolejnych opóźnień.

Szczegółowy opis eksperymentów można znaleźć w naszych wcześniejszych newsach – STS-107: Columbia wyjechała na platformę startową„>tutaj i Columbia jutro o 16:39„>tutaj.

Autor

Tomasz Lemiech

Komentarze

  1. SMS ;-).    

    Żydowscy astronauci… — Przy okazji startu Columbii i jej załogi, warto przypomnieć statystykę
    udziału astronautów pochodzenia żydowskiego wśród 430 osób, które odbyły
    lot kosmiczny:
    Rosjanin Boris Wołynow i Amerykanie: Ellen Baker, Martin Fettman (PS),
    Jeffrey Hoffman, Scott Horowitz, Marsha Ivins, Susan Kilrain, Judith Resnik, David Wolf.

    Izrael stał się 30-tym krajem, którego obywatel odbywa lot kosmiczny.

    pozdra

Komentarze są zablokowane.