31 października około godziny 13:00 dojdzie do dolnej koniunkcji Wenus ze Słońcem. Planeta i gwiazda świecić będą w gwiazdozbiorze Panny, w pobliżu granicy z Wagą. Będzie je na niebie dzielił kąt 6 stopni.

Mniej więcej w tym samym terminie Wenus znajdzie się w minimalnej odległości od Ziemi, zaledwie 41 milionów kilometrów. Jednak ze względu na blask Słońca jest niewidoczna.

W listopadzie planeta coraz odważniej świecić będzie na porannym niebie. W ostatnim dniu tego miesiąca na godzinę przed wschodem Gwiazdy Dziennej (o 6:25) znajdować się będzie 18 stopni ponad południowo-wschodnim horyzontem, tuż obok świecącego znacznie słabiej Marsa (jasność Wenus wynosić będzie -4,6 magnitudo, a Marsa zaledwie 1,7 wielkości gwiazdowej). W maksymalnej zachodniej elongacji planeta znajdzie się 11 stycznia 2003 roku.

Poranne obserwacje Wenus można jednak rozpocząć kilka dni wcześniej. Przez niewielki teleskop dostrzec będzie można cienki sierp planety. Na początku XVII wieku obserwowane przez Galileusza fazy Wenus były jednym z dowodów poprawności heliocentrycznego modelu świata.

Autor

Michał Matraszek