Koniec świata okazał się nie tak straszny, jak przewidywano i większości stworzeń udało się go przetrwać. Oczekiwanie na ogłoszenie kolejnego uprzyjemnią nam obserwacje nieba, na którym w tym tygodniu królować będzie Księżyc, mający pełnię w piątek 28 grudnia. Księżyc we wtorek 25 grudnia w niewielkiej odległości minie Jowisza, a dwie noce później zakryje dość jasne gwiazdy konstelacji Oriona. Wieczorem nieznacznie poprawiają się warunki obserwacyjne Marsa, natomiast rano coraz lepiej widoczny jest Saturn, zaś sezon porannej widoczności Wenus zbliża się ku końcowi.

Już w poniedziałkowy wieczór Srebrny Glob będzie świecił bardzo jasno, ponieważ wieczorem jego faza będzie wynosić 89%. O godzinie podanej na mapce Księżyc będzie właśnie górował na wysokości ponad 55°, przebywając już na tle gwiazdozbioru Byka, choć dość daleko jeszcze od głównych gwiazd konstelacji. 7,5 stopnia na wschód od naturalnego satelity Ziemi odnaleźć będzie można Plejady, znaną gromadę otwartą gwiazd, zaś w odległości 2 razy większej świecił będzie bardzo jasny Jowisz.

Tego dnia katolicy obchodzą Wigilię Bożego Narodzenia, tradycyjnie wyczekując pierwszej gwiazdki. Tym razem będzie podobnie, jak w poprzednich kilku latach: wieczorem najjaśniejszym poza Księżycem naturalnym obiektem na niebie jest Jowisz i to on będzie pełnił tę rolę. Jowisz świeci bardzo jasno, dlatego nie powinno być kłopotu z jego rozpoznaniem, ale jak przed chwilą wspomniałem znakomitą wskazówką do jego odnalezienia będzie bardzo jasny Księżyc. O zmierzchu, kiedy to już można próbować dostrzec gazowego olbrzyma znajdował się on będzie na wysokości ok. 15° nad wschodnim widnokręgiem.

Do bardzo bliskiego spotkania Księżyca z Jowiszem dojdzie już dobę później. Do tego czasu blask księżycowej tarczy jeszcze wzrośnie, ponieważ jej faza zwiększy się do 94%. We wtorek 25 grudnia Srebrny Glob dotrze już do centrum gwiazdozbioru Byka i wieczorem będzie świecił dokładnie na linii między Plejadami a Hiadami. Około godziny 20:40 od Plejad dzieliło go będzie 8°, zaś od Aldebarana – 2,5 stopnia mniej.

Jednak najciekawszym spotkaniem tego wieczoru i tego tygodnia będzie przejście Księżyca bardzo blisko Jowisza. O godzinie podanej na mapce oba ciała niebiańskie będzie dzieliło od siebie ok. 2,5 stopnia, ale Księżyc w tym momencie jeszcze będzie się zbliżał do Jowisza, osiągając minimalną odległość mniej więcej o godzinie 2:00 już w środę 26 grudnia. W naszym kraju Księżyc (a dokładniej jego środek) zbliży się do Jowisza na odległość nieco mniejszą niż 1°, natomiast mieszkańcy południowej Afryki oraz większości Ameryki Południowej będą mogli być świadkami zakrycia największej planety Układu Słonecznego przez Księżyc.

Jowisz jest już prawie miesiąc po opozycji, a więc już oddala się od Ziemi i jego blask oraz rozmiary kątowe słabną, ale ta zmiana jeszcze nie będzie znaczna. Obecnie planeta świeci z jasnością obserwowaną -2,8 wielkości gwiazdowej, a jego tarcza ma średnicę 47″ (czyli już 1″ mniej niż podczas opozycji). W układzie księżyców galileuszowych będzie można dostrzec następujące zjawiska:

  • 24 grudnia, godz. 1:26 – wyjście Ganimedesa zza tarczy Jowisza (koniec zakrycia),
  • 24 grudnia, godz. 1:28 – wejście Ganimedesa w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 24 grudnia, godz. 3:44 – wyjście Ganimedesa z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 24 grudnia, godz. 4:04 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 4:36 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 6:14 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 6:48 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 16:50 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 17:54 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 19:18 – zejście Europy z tarczy Jowisza,
  • 24 grudnia, godz. 20:26 – zejście cienia Europy z tarczy Jowisza,
  • 25 grudnia, godz. 1:24 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 25 grudnia, godz. 4:08 – wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 25 grudnia, godz. 22:30 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 25 grudnia, godz. 23:04 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza,
  • 26 grudnia, godz. 0:40 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 26 grudnia, godz. 1:16 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 26 grudnia, godz. 19:50 – Io chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 26 grudnia, godz. 22:38 – wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 27 grudnia, od zmierzchu – cień Ganimedesa na tarczy Jowisza,
  • 27 grudnia, godz. 16:56 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 27 grudnia, godz. 17:34 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza (dwa cienie księżyców galileuszowych jednocześnie na tarczy!),
  • 27 grudnia, godz. 17:50 – zejście cienia Ganimedesa z tarczy Jowisza,
  • 27 grudnia, godz. 19:08 – zejście Io z tarczy Jowisza,
  • 27 grudnia, godz. 19:46 – zejście cienia Io z tarczy Jowisza,
  • 28 grudnia, godz. 5:58 – wejście Europy na tarczę Jowisza,
  • 28 grudnia, godz. 7:12 – wejście cienia Europy na tarczę Jowisza,
  • 29 grudnia, godz. 17:06 – wyjście Io z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 30 grudnia, godz. 0:04 – Europa chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 30 grudnia, godz. 3:56 – wyjście Europy z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 31 grudnia, godz. 2:10 – Kalisto przechodzi 5″ na południe od tarczy Jowisza,
  • 31 grudnia, godz. 2:44 – Ganimedes chowa się za tarczę Jowisza (początek zakrycia),
  • 31 grudnia, godz. 4:48 – wyjście Ganimedesa z cienia Jowisza (koniec zaćmienia),
  • 31 grudnia, godz. 5:28 – wejście Ganimedesa w cień Jowisza (początek zaćmienia),
  • 31 grudnia, godz. 5:50 – wejście Io na tarczę Jowisza,
  • 31 grudnia, godz. 6:32 – wejście cienia Io na tarczę Jowisza.

Po minięciu Jowisza Księżyc pomknie dalej i w środę 26 grudnia, ale wieczorem świecić już będzie 9° na południowy zachód od El Nath – drugiej co do jasności gwiazdy Byka. Faza Księżyca będzie wynosić już 100%, czyli Srebrny Glob będzie w pełni, która dokładnie przypada w piątek 28 grudnia przed południem naszego czasu.

Dobę później, czyli w czwartek 27 grudnia wiele osób będzie ponownie udawać się do pracy, więc na obserwacje astronomiczne będzie mniej czasu. Jednak to tej nocy Księżyc zakryje 3 dość jasne gwiazdy i 2 z tych zakryć będą widoczne w naszym kraju. Chodzi o gwiazdy χ1, χ2 oraz 64 Orionis, które świecą z jasnościami obserwowanymi odpowiednio: +4,4, +4,6 oraz +5,1 magnitudo. Niestety naturalny satelita Ziemi wciąż będzie w pełni, a więc zarówno zakrycia, jak i odkrycia wszystkich tych gwiazd zajdą praktycznie przy jasnym brzegu. Zatem nie będą to łatwe obserwacje.

Zakrycie pierwszej z nich niestety nie będzie widoczne w naszym kraju. Najbliżej zakrycia będzie w południowo-wschodniej części naszego kraju, np. w Krośnie, około godziny 17:40 brzeg Księżyca minie χ1 Orionis w odległości równej ok. 1 minucie kątowej. Zjawisko będą mogli obserwować za to mieszkańcy całej środkowej części Azji od Japonii i Filipin na wschodzie do południowej Rosji i Arabii Saudyjskiej na zachodzie. Tak samo będą mogli zrobić mieszkańcy południowo-wschodniej Europy oraz pónocno-wschodniej Afryki.

Zakrycie drugiej z wymienionych gwiazd będzie widoczne na zachód od widoczności poprzedniego zakrycia, dlatego całe będzie widoczne w naszym kraju. Natomiast ostatnia z wymienionych gwiazd zakryta zostanie jedynie w północno-wschodniej części Polski. Godziny zakryć o odkryć gwiazd χ2 i 64 Orionis przedstawia poniższa tabela:

Zakrycie gwiazd χ2 oraz 64 Orionis przez Księżyc 27 grudnia 2012 r.
Miastoχ2 Ori (4,6 mag)64 Ori (5,1 mag)
ZakrycieOdkrycieZakrycieOdkrycie
Gdańsk22:5523:3322:5223:16
Kraków22:4523:49brak zakrycia
Krosno22:4723:50brak zakrycia
Łódź23:4823:43brak zakrycia
Poznań22:4623:38brak zakrycia
Suwałki23:0223:3922:5923:23
Szczecin22:4523:32brak zakrycia
Warszawa22:5223:44brak zakrycia
Wrocław22:4223:42brak zakrycia
Żywiec22:4323:49brak zakrycia

Piątek 28 grudnia zastanie Księżyc w środkowej części konstelacji Bliźniąt, około 4° od Alheny – trzeciej co do jasności gwiazdy w tym gwiazdozbiorze. Księżyc będzie wtedy niecałe 12 godzin po pełni i wciąż będzie miał fazę 100%, dlatego Alhena będzie jedną z niewielu gwiazd, które będą widoczne w bezpośrednim sąsiedztwie Srebrnego Globu.

W weekend faza Księżyca zacznie powoli się zmniejszać. W sobotę naturalny satelita Ziemi zajmie pozycję prawie dokładnie w połowie między Polluksem z Bliźniąt a Procjonem z Małego Psa. O godzinie podanej na mapce Księżyc będzie prezentował tarczę oświetloną w 98%, oddaloną od obu gwiazd o ponad 11°.

Ostatniej nocy tego tygodnia i przedostatniej nocy całego roku Księżyc dotrze do gwiazdozbioru Raka. Jego faza spadnie do 94%, a wieczorem Księżyc będzie świecił niecałe 7° na południe od znanej gromady otwartej gwiazd M44, ale bliskość tak jasnego Księżyca znacznie utrudni jej odnalezienie.

Położenie Wenus i Saturna w ostatnim tygodniu grudnia 2012 r.

Animacja pokazuje położenie WenusSaturna w ostatnim tygodniu grudnia 2012 roku.

Animację wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Na porannym niebie główna zmiana polega na tym, że z południowo-wschodniego widnokręgu zniknie jasny Merkury. Pierwsza planeta od Słońca dąży do górnej koniunkcji ze Słońcem 18 stycznia przyszłego roku i jest już na tyle blisko naszej Gwiazdy Dziennej, że zniknęła w tle zorzy porannej. W trzeciej dekadzie stycznia Merkury przejdzie na niebo wieczorne i można się spodziewać dość dobrych warunków obserwacyjnych planety niewiele po zmierzchu (podobnie, obecnie Mars, dla którego to są warunki kiepskie).

Jednak wciąż można obserwować pozostałe dwie planety: Wenus i Saturna. Pierwsza z nich również dąży do koniunkcji górnej ze Słońcem, która będzie miała miejsce ponad 2 miesiące po koniunkcji Merkurego i jest już widoczna dość słabo ze względu na małą (jak na Wenus) jasność i bliskość kątowa Słońca. Co sprawia, że aby dostrzec planetę – trzeba czekać prawie do samego świtu. Ale np. mnie udało się dostrzec Wenus z Warszawy 23 grudnia ok. godziny 7:15, czyli na pół godziny przed wschodem Słońca, nisko nad południowo-wschodnim widnokręgiem. Z tła zorzy porannej wyróżniała się zdecydowanie. Obecnie Wenus ma jasność -3,9 magnitudo, a jej tarcza z naszego punktu widzenia jest oświetlona w 92% przy średnicy 11″.

Saturn – druga z możliwych do obserwacji rano planet – jest już widoczny całkiem dobrze: wschodzi ok. godz. 3:00, a więc prawie 5 godzin przed Słońcem i o świcie góruje na wysokości mniej więcej 25°. Niestety ta wysokość w najbliższych latach będzie się zmieniała niekorzystnie, ponieważ Saturn dąży do swojego najbardziej na południe wysuniętego położenia, które osiągnie w 2018 roku. Zatem przez najbliższe 5 sezonów sytuacja pod tym względem będzie się systematycznie pogarszać.

Ale na razie można obserwować Saturna na tle gwiazdozbioru Wagi, do którego dopiero co wszedł. Opozycja planety przypada pod koniec kwietnia przyszłego roku i wtedy będzie ona widoczna najlepiej, a na razie Saturn świeci blaskiem +0,6 magnitudo, prezentując obserwatorom uzbrojonym w teleskopy o kilkudziesięciokrotnym powiększeniu tarczę o średnicy 16″ i system pierścieni. Maksymalna elongacja Tytana (wschodnia) przypada w tym tygodniu w czwartek 27 grudnia.

Mapka pokazuje położenie Marsa w ostatnim tygodniu grudnia 2012 roku.

Mapkę wykonano w GIMPie (http://www.gimp.org) na podstawie obrazków z programu Starry Night (http://www.starrynighteducation.com).

Na wieczornym niebie, nisko nad południowo-zachodnim widnokręgiem można obserwować Marsa. Widoczność Czerwonej Planety na krótko nieco się poprawi i w najbliższych dniach godzinę po zmierzchu świeci na wysokości ponad 6°. Pod koniec roku Czerwona Planeta na dobre wejdzie do konstelacji Koziorożca, jednak jasność Marsa jest mizerna (jak na tę planetę oczywiście): zaledwie +1,2 wielkości gwiazdowej. W rezultacie trudno będzie wyłowić Marsa z tła zorzy wieczornej.

Autor

Avatar photo
Ariel Majcher