Podczas ostatnich dni lipca będzie można obserwować Ksieżyc, który w środę 29 lipca będzie w pierwszej kwadrze. Podczas coraz dłuższej nocy w dalszym ciągu będzie można obserwować pięć planet Układu Słonecznego.
Na przełomie lipca i sierpnia dzień zaczyna się wyraźnie skracać, a nocne niebo staje się ciemniejsze. Związane jest to z dość szybką wędrówką Słońca w kierunku równika niebieskiego w tempie 10° na miesiąc (w porównaniu z 3°/miesiąc od trzeciej dekady maja do trzeciej dekady lipca). Skutkować to będzie tym, że do końca listopada dnia będzie ubywać o 2 godziny na miesiąc (w miejscowościach położonych na północ od Polski zmiany są jeszcze wyraźniejsze).
W tym tygodniu Księżyc oddali się już na tyle od Słońca, że będzie go można obserwować mimo niskiej wysokości nad horyzontem. Na początku tygodnia Księżyc będzie szybko zachodzić i nie będzie zbytnio przeszkadzać w obserwacjach. Stanie się dokuczliwy w drugiej części tygodnia, gdy będzie pozostawał nad horyzontem prawie całą noc.
W poniedziałkowy wieczór będzie można ujrzeć zachodzący Księżyc w odległości mniejszej niż 5° od Spiki – najjaśniejszej gwiazdy konstelacji Panny. Wędrówka do Skorpiona zajmie naturalnemu satelicie Ziemi kolejne cztery dni i w piątek Ksieżyc będzie wschodził prawie równocześnie z Antaresem, będąc początkowo niecałe 2° na wschód od najjaśniejszej gwiazdy konstelacji Skorpiona.
Mieszkańcy Azji Południowej, Północno-Wschodniej Afryki oraz Bałkanów będą mieli szansę obserwować zakrycie Antaresa przez Księżyc. U nas niestety wschód obu ciał niebieskich nastąpi około 2 godziny po odkryciu.
Koniec tygodnia Księżyc spędzi na tle gwiazdozbioru Strzelca, zbliżając się na 7° do najjaśniejszej gwiazdy konstelacji – Nunki.
Jowisz z Neptunem wschodzą już pół godziny po zachodzie Słońca, dlatego obie planety można obserwować od momentu, gdy zrobi się wystarczająco ciemno. Do opozycji planet zostały niecałe 3 tygodnie i przez najbliższe dni zwłaszcza Jowisz będzie się prezentował okazale, świecąc z jasnością ponad -2,8 magnitudo tarczą o wielkości 49″. Dzięki temu już przez małe instrumenty optyczne będzie można dostrzec pasy na jowiszowej tarczy. Neptun również będzie jasny jak na niego, osiągając jasność +7,8 magnitudo.
Jak widać na wstawce Jowisz już będzie ponad 2° od Neptuna i odległość między planetami będzie wzrastać. Dlatego Jowisz będzie coraz gorszym wskaźnikiem do odszukania Neptuna. Ale na razie można to zrobić odnajdując najpierw gwiazdę piątej wielkości μ Capricorni. Będzie to pierwsza gwiazda o tej jasności, na którą natrafimy kierując wzrok od Jowisza w kierunku północno-wschodnim. Około pół stopnia od μ Cap odnajdziemy Neptuna.
W tym tygodniu odszukanie ostatniej planety Układu Słonecznego może utrudnić gwiazda o numerze katalogowym HIP107889, która będzie się znajdować około 9' od Neptuna. Jednak planeta będzie wyraźnie jaśniejsza od gwiazdy (7,8 wobec 8,5 magnitudo), dlatego nie powinno być kłopotów z identyfikacją planety.
Na wstawce zaznaczyłem również gwiazdę 45 Capricorni. Jest to dolna gwiazda z charakterystycznej trójki słabych gwiazd tworzących mały łuk tuż nad gwiazdami Deneb Algedi i Nashirą (δ i γ Koziorożca) o jasności +6 magnitudo. W zeszłym roku niedaleko tych gwiazd przebywał Neptun, zaś za tydzień (w nocy z 3 na 4 sierpnia) wspomniana gwiazda będzie zakrywana przez Jowisza. Według wyliczeń będzie to najjaśniejsza gwiazda zakrywana przez największą planetę Układu Słonecznego w tym stuleciu (jak widać ten rok obfituje w rekordy).
O sposobach obserwacji zakryć gwiazd przez inne ciała niebieskie można poczytać na stronach
Po godzinie 22 na niebie pojawia się kolejna planeta. Uran również zbliża się do opozycji, ale ta nastąpi za niecałe dwa miesiące. Na razie planeta przebywa w sąsiedztwie słabych gwiazd konstelacji Ryb, około pół stopnia na północny zachód od gwiazdy 20 Psc o jasności 5,5 magnitudo. Sam Uran świeci z jasnością 5,8 magnitudo, czyli jest trochę słabszy od wspomnianej gwiazdy.
Godzinę po północy wschodzi Mars, a około 2 w nocy Wenus. Odległość między planetami wzrośnie już do ponad 15°. Warunki widoczności obu planet praktycznie się nie zmienią: Wenus będzie świecić z jasnością -4 magnitudo, średnica kątowa planety wyniesie 15″, zaś faza wzrośnie do 72%. W teleskopach o powiększeniu ponad 50x Wenus będzie podobna do Księżyca około 5 dni po pełni.
Jasność, średnica kątowa i faza Marsa pozostaną na poziomie z zeszłego tygodnia, osiągając wartości odpowiednio: +1,1 magnitudo, 5″ oraz 91%. Przez teleskopy o średnicy około 20 cm i powiększeniu ponad 100x można próbować dostrzec, że tarcza Marsa nie jest kołem, lecz jest lekko spłaszczona.
Dodatkową atrakcją tygodnia będzie maksimum roju meteorów δ-Akwarydów Południowych. Jak sama nazwa wskazuje radiant roju jest niedaleko gwiazdy δ Aquarii (inna nazwa Skat). W tym roku dodatkowym ułatwieniem w odszukaniu radiantu będzie bliska obecność Jowisza, który obecnie znajduje się około 15° na zachód od radiantu.
Maksimum roju występuje około 28 lipca i można się wtedy spodziewać do 20 meteorów na godzinę. Są to meteory średnio szybkie (około 42 km/s) a z naszych szerokości geograficznych obserwacje utrudnia niskie położenie radiantu nad horyzontem. W obserwacjach nie będzie przeszkadzać Księżyc, który dość szybko schowa się pod widnokrąg.
Więcej o obserwacjach meteorów można poczytać na stronie