Odkrycie w zeszłym roku planetoidy Sedna dostarczyło naukowcom wiele zagadek: jej pochodzenia, koloru, powolnego obrotu. To ostatnie wiązano z obecnością księżyca panetoidy, którego jednak nie zaobserwowano. Aż w końcu astrofizycy dokonali odkrycia rozwiązującego ten problem.

Po odkryciu Sedny, o którym Odkryto najdalszy obiekt w Układzie Słonecznym„>pisaliśmy rok temu, wydawało się, że planetoida ta, w porównaniu do innych ciał, obraca się bardzo wolno wokół własnej osi – raz na 20 dni. Wysunięto hipotezę, że obrót Sedny jest spowolniony przez obecność księżyca, który byłby na tyle duży, że jego grawitacja mogłaby działać hamująco na rotację planetoidy. Kiedy jednak Sednę Hubble podgląda Sednę, ta okazuje się być samotna„>fotografował Kosmiczny Teleskop Hubble’a, nie zaobserwowano księżyca.

Nowych pomiarów dokonali naukowcy z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics: Scott Gaudi, Krzysztof Stanek i inni. Okazało się, że Sedna obraca się dużo szybciej niż przypuszczano wcześniej: pełen obrót wykonuje w 10 godzin. Taki okres rotacji jest typowy dla planetoid w Układzie Słonecznym, nie wymaga więc wyjaśniania przez zewnętrzny wpływ.

Jak mówi Gaudi: „Rozwiązaliśmy problem brakującego księżyca Sedny. Księżyc nie zniknął, ponieważ nigdy go nie było„. Do tej pory, niemal wszystkie dane dotyczące Sedny były nietypowe. Teraz okazało się, że przynajmniej okres obrotu jest normalny.

Okres obrotu planetoidy naukowcy wyznaczali mierząc niewielkie zmiany jej jasności. Początkowo oszacowano, że Sedna obraca się raz na 20-40 dni, co wymagało wytłumaczenia obecnością księżyca. Dlatego na pierwszych ilustracjach tej planetoidy pojawił się domniemany księżyc:

Planetoida Sedna widziana oczami grafika. Charakterystyczne jest czerwone zabarwienie powierzchni tego ciała. Z tej odległości Słońce jest zaledwie jasną gwiazdą, w pobliżu krąży hipotetyczny księżyc planetoidy.

Zespół CfA ponownie zbadał obrót Sedny obserwując jej zmiany jasności przez 6,5-metrowy teleskop obserwatorium na Mount Hopkins w Arizonie. Zmiany te okazały się tak niewielkie, że z łatwością mogły zostać niezauważone wcześniej. Otrzymane dane pasowały do komputerowego modelu, w którem Sedna obraca się raz na około 10 godzin. Wykluczono, aby planetoida rotowała szybciej niż raz na 5 godzin lub wolniej niż raz na 10 dni.

Ilustracja jest porównaniem rozmiarów orbit planet Układu Slonecznego, Sedny oraz Obłoku Oorta. Kolejne kratki są coraz większym „oddaleniem”. W lewym górnym rogu widzimy orbity planet wewnętrznych i pas planetoid. Z prawej – orbity planet zewnętrznych, na dole z prawej – orbitę Sedny, z lewej – Obłok Oorta.

Sedna jest tajemniczym światem, który obiega Słońce po bardzo wydłużonej orbicie, o której badaniach Sedna mogła powstać bardzo, ale to bardzo daleko„>pisaliśmy na początku tego roku. Podczas swojej wędrówki oddala się na ponad 900 jednostek astronomicznych, nie zbliża się do Słońca bliżej niż na 80 j.a. Przebycie całej swojej orbity to wędrówka zajmująca tej planetoidzie 10 tysięcy lat. Dla porównania najdalsza planeta Układu Słonecznego, Pluton, obiega Słońce w 248 lat, krążąc w odległości od 30 do 50 j.a. od naszej gwiazdy.

Orbity Sedny i komety Machholz

Porównanie wielkości orbit: planetoidy Sedna, komety Machholz oraz zewnętrznych planet Ukłądu Słonecznego. Schemat sporządził i nadesłał Andrzej Karoń – dziękujemy!

Innymi zaskakującymi danymi dotyczącymi Sedny jest jej duży rozmiar – Sedna jest największą ze znanych planetoid, niewiele mniejsza od Plutona. Zagadkowy jest też jej czerwony kolor.

Porównanie wielkości nowo odkrytej planetoidy Sedna i innych ciał Układu Słonecznego: Ziemi z Księżycem i Plutona a także planetoidy Quaoar, dotychczas największego znanego ciała za orbitą Plutona. Pod obiektami podano ich średnicę w kilometrach, odpowiadają one: Sedna – 1200-1700 km, Quaoar – 1300 km, Pluton – prawie 2300 km, Księżyc – ponad 3400 km, Ziemia – blisko 13000 km.

Autor

Wojciech Rutkowski

Komentarze

  1. Rhobaak    

    Błąd

    >> oddala się na ponad 45 miliardów kilometrów (500 jednostek astronomicznych
    Po pierwsze 45 mld km to na pewno nie 500 j.a. (czyżby chodziło o 45 mld mil?), a poza tym, Sedna oddala się w aphelium na 900 j.a., czyli ok. 130 mld km.

    1. Wojtek R.    

      OK 🙂 — Tak, istotnie, chodziło o mile. Dziękuje za czujność, errare… jak to mówią 🙂

Komentarze są zablokowane.