Astronomowie z MIT i Williams College przeprowadzili ciekawą obserwację zaćmienia bardzo słabej gwiazdy przez Charona, księżyc Plutona. Z pomiarów krzywej blasku wyliczono bardzo dokładną wartość promienia księżyca – 606 km. Wywnioskowano także, że na Charonie nie ma dostrzegalnej atmosfery i stąd dalej wysnuwa się wnioski o powstaniu Charona.

Jeśli chcemy się dowiedzieć czegoś o obiekcie, który znajduje się miliardy kilometrów od nas, to dobrze jeśli ten obiekt znajduje się czasem w ciekawym położeniu. Takie ciekawe położenie obserwowali latem 2005 roku amerykańscy astronomowie z MIT i Williams College. Wyniki tej pracy zostały opublikowane w czasopiśmie „Nature” 5 stycznia. Podobny artykuł zamieściła tam także francuska grupa astronomów prowadzona przez Bruno Sicardy’ego.

Jak mówi Amanda Gulbis z MIT, wyniki obserwacji pozwalają wnioskować o ewolucji ciał w zewnętrznych częściach Układu Słonecznego. Zespół badaczy określił promień Charona na 606 km z dokładnością 8 km, uwzględniając także, że księżyc może być niesferyczny. Jeśli przyjąć masę księżyca wyliczoną na podstawie obserwacji z teleskopu Hubble’a, to taki rozmiar oznacza, że ciało ma gęstość około jednej trzeciej gęstości Ziemi. To z kolei oznacza, że Charon ma budowę skalisto-lodową.

Jak wynika z obserwacji okultacji, czyli przesłonięcia gwiazdy, atmosfera Charona, jeśli istnieje, musi mieć gęstość poniżej jednej milionowej atmosfery ziemskiej. To stoi w sprzeczności z teorią, według której Pluton i Charon powstały przez zagęszczanie mgławicy słonecznej, czyli pyłu i okruchów skalnych w pierwotnych stadiach ewolucji Układu Słonecznego. Więc prawdopodobne jest, że zamiast tego Charon mógł powstać (i dalej się formować) w wyniku zderzenia jakiegoś ciała z proto-Plutonem.

Jak mówi Gulbis – „nasze obserwacje pokazują, że Charon praktycznie nie ma atmosfery, co jest w zgodzie z teorią powstania księżyca po uderzeniu„. Istnieją też podobne teorie tłumaczące powstanie układu Ziemia – Księżyc.

Brak atmosfery Charona potwierdza wnioski naukowców z HSCfA, tłumaczące dlaczego powierzchnia Plutona jest zimniejsza niż Charona – pisaliśmy o tym Jeszcze zimniej na Plutonie„>wczoraj.

Sukces w obserwacji okultacji dobrze wróży na przyszłość tego typu metodom. Jak mówi James Elliot z MIT, amerykański zespół zamierza zaadaptować metodę okultacji do próby wykrywania atmosfer wokół ostatnio odkrywanych obiektów Pasa Kuipera porównywalnych rozmiarami z Plutonem. Elliot od ponad trzydziestu lat prowadzi obserwacje przesłonięć gwiazd przez obiekty Układu Słonecznego.

Autor

Leszek Błaszczyk