Teleskop kosmiczny Hubble’a wciąż objęty jest testami kalibracyjnymi związanymi z ostatnim remontem. Zostały one jednak chwilowo zawieszone, by dostarczyć nowych obrazów śladu uderzenia nieznanego ciała w powierzchnię Jowisza.

Kolizja, o której Jowisz pod ostrzałem„>pisaliśmy kilka dni temu, została zaobserwowana 19 lipca przez astroamatorów jako czarna plama na powierzchni planety. Z wykonanych następnie obserwacji za pomocą dużych teleskopów naziemnych wynikło niemal jednoznacznie, że plama jest blizną po uderzeniu nieznanego dotąd obiektu, prawdopodobnie komety lub planetoidy. Co ciekawe, zderzenie miało miejsce niemal dokładnie 15 lat po analogicznym wydarzeniu z kometą Shoemaker-Levy 9 w roli głównej.

Wykonane 23 lipca zdjęcia z Hubble’a dostarczają nowych informacji, gdyż są jak zwykle znacznie wyraźniejsze niż te powstałe na Ziemi. Udało się w nich dostrzec granulację materii w „ogonie” obiektu, spowodowaną przez turbulencje atmosfery Jowisza.

Postać plamy zmienia się wręcz z godziny na godzinę z powodu dynamiki atmosfery. Dzięki optycznym zdjęciom z Hubble’a i naziemnym fotografiom w innych pasmach naukowcy mają nadzieję wyjaśnić i opisać procesy zachodzące w okolicach miejsca upadku. Szacuje się, że pocisk, który uderzył w Jowisza, miał ok. 200 metrów średnicy, a więc był wielokrotnie większy niż tajemniczy obiekt stojący za słynną katastrofą tunguską.

Dodatkowym powodem do zadowolenia ekipy NASA może być potwierdzenie sukcesu Ostatnia misja do Teleskopu Hubble'a zakończona„>ostatniej misji remontowej, która m.in. zainstalowała na Hubble’u nową kamerę WFC3.

Autor

Paweł Laskoś-Grabowski

Komentarze

  1. grotifarys    

    Ulotne poczucie bezpieczeństwa Ziemi. — Nasz Układ Słoneczny jest rzekomo cały czas monitorowany przez liczne naziemne i satelitarne obserwatoria a tu tymczasem w pobliskiego dość Jowisza uderza coś, nie wiadomo co, i nie woiadpmo kiedy, powodując plamę wielkości Pacyfiku. Lichutkie widac są te nasze zdobycze techniki:(

    1. GROSZ-ek    

      Jest jeszcze gorzej … — O ile obiektów stanowiących istotne zagrożenie dla Ziemii, a nadlatujących z głębokiego kosmosu jesteśmy w stanie wykryć mniej więcej z rocznym wyprzedzeniem (mniej więcej od orbity Marsa), o tyle nadlatujących od strony Słońca – miesiąc albo dwa wcześniej. Ich światło ginie w blasku Słońca, a w dodatku mają wtedy największe prędkości, bo są tuż po peryhelium.

      A Układ Słoneczny nie jest nawet w 1/10 monitorowany, a jeśli już to pasywnie (aktywnych środków typu radar do skanowania przestrzeni kosmicznejrzadko kiedy się używa).

      1. grotifarys    

        Smutna to niestety prawda… — Ludzie są egoistyczni i lubuja sie w patrzeniu na czubek własnego nosa, stąd olbrzymie środki przeznaczane na bezmyślne zbrojenia, konsumpcje itd itp, czyli postępowanie zgodnie z maksyma dziecka: ..jakoś to będzie a jak nie będzie tego jakoś, to tez dobrze…

        1. GROSZ-ek    

          Wypaczone spojrzenie? — Może dlatego, że źle patrzymy na swoje miejsce w Kosmosie? Może mamy – jako ludzkość – takie przekonanie: co tam Kosmos, zajmijmy się się swoimi sprawami … Nie dostrzegamy, że Kosmos to jest coś na kształt Nowego Świata, tyle że póki co nie ma tam tubylców. Z jednej strony trudność – o wszystko musimy zadbać sami (nie będzie nikogo, kto nam podaruje indyki), ale z drugiej strony – nikogo nie bedziemy musieli zamykać w rezerwatach (ze wszystkimi moralnymi konsekwencjami tego kroku). Jak na razie się wydaje, cały Kosmos może byc nasz, o ile zechcemy do niego sięgnąć. Tylko jakoś brakuje pomyślunku – głównie na szczeblu międzyrządowym – jak się do tego zabrać… Niczym w polskiej polityce – kłócą się o pierdoły, a Kosmos leży odłogiem.

          Echhh …

        2. grotifarys    

          Nie podaruja nam indyków, napewno… — .. to my raczej nimi będziemy:). Nasza ułomna cywilizacja, jesli nic w nią nie łupnie tak jak w Jowisza i zaczynająca dopiero raczkować w Kosmosie, musi wyzbyć sie tych przywar pozostałych nam po okresie jaskiniowym, czyli kto , kogo zdzieli mocniej jakąś maczugą. O polskich politykach nie wypada pisac na tym forum , przeznaczonym poniekąd dla młodych adeptów astronomii – no z wiadomych względów:)

Komentarze są zablokowane.