Japońscy naukowcy odkryli galaktykę, w której zachodzą gwałtowne procesy gwiazdotwórcze. Pochodzi ona z okresu około miliarda lat po Wielkim Wybuchu. Odkryta została przy użyciu obserwatorium Subaru i obserwatorium Keck na zdjęciach, wykonanych przy pomocy filtru, który przepuszczał tylko fale z zakresu około 800 nanometrów. Odległa o 14 miliardów lat galaktyka jest najodleglejszym dotychczas zaobserwowanym obiektem, w którym zachodził gwałtowny proces powstawania młodych gwiazd.
Dzięki użyciu filtru, który przepuszczał tylko wąski zakres promieniowania, naukowcom udało się dostrzec linie Lyman-alfa wodoru, które powstają podczas podgrzania gazu przez aktywność gwiazdotwórczą.
Naukowcy obserwowali obszar nieba, o rozmiarach porównywalnych z rozmiarami Księżyca w pełni, za pomocą kamery Suprime-Cam wraz z filtrem, zamontowanej na teleskopie Subaru. Badali okolice
Jedną z nich, LAE J1044-0130, obserwowano następnie w marcu za pomocą znajdującego się w Obserwatorium Subaru Faint Object Camera and Spectrograph (FOCAS) oraz Echellette Spectrograph and Imager (ESI) w Keck II. Obserwacje potwierdziły, że jest to bardzo odległy obiekt, z którego z prędkością kilkuset kilometrów na sekundę wydostaje się wodór.
Taki superwiatr wodorowy występuje również w pobliskiej galaktyce M82. Tylko połączony wybuch wielu gwiazd
Naukowcy badają odległe galaktyki aby poznać początki Wszechświata oraz zrozumieć jego ewolucję. Obserwacje tak odległych obiektów jest możliwe dzięki połączeniu delikatnych technik i pracy dużych teleskopów, takich jak Subaru. W badaniach LAE J1044-0130 uczestniczyli naukowcy z Uniwersytetu Tohoku, National Astronomical Observatory of Japan (NAOJ), Uniwersytetu w Tokio, Uniwersytetu na Hawajach, oraz Uniwersytetu w Maryland.