Najnowsze zdjęcie z Kosmicznego Teleskopu Hubble (HST) jest pięknym przykładem malowania światłem. Naukowcy używają widma światła wytwarzanego przez tlen i wodór, ażeby lepiej zrozumieć procesy gwiazdotwórcze w mgławicy NGC 2080.

Widma światła pochodzące z gwiazd, mgławic i galaktyk dochodzą do nas tak wyraziście jak gdyby były namalowane przez renesansowych mistrzów. Nie są one jednak artystyczną sztuką, ale dostarczają naukowcom niezwykle ważnych informacji co do tych obiektów.

To oto nowe zdjęcie, zrobione przez należący do NASA/ESA, HST pokazuje jak astronomowie mogą malować światłem. Światło emitowane przez elementy różniące się temperaturą i składem chemicznym zostaje oddzielane za pomocą specjalnych filtrów, aby dzięki temu pomóc w zrozumieniu skomplikowanej natury gwiazdotwórczych procesów.

HST uchwycił na zdjęciu mgławicę NGC 2080, nazywaną „Głową Ducha”, która leży w rejonie gwiazdotwórczym Wielkiego Obłoku Magellana. Naukowcy poświęcają temu miejscu wiele uwagi i studiują je za pomocą HST.

Dwa jaśniejsze regiony, które można zauważyć na zdjęciu, (zwane „oczami ducha”) nazwane A1 (z lewej strony) i A2 (z prawej), są to bardzo gorące i żarzące się „krople” tlenu i wodoru. Bąbelek w A1 jest wytworzony przez gorący, intensywnie rotujący i bardzo silny gwiezdny wiatr, pochodzący z pojedynczej masywnej gwiazdy. A2 ma znacznie bardziej skomplikowany wygląd spowodowany większą obecnością pyłu i zawiera on także kilka ukrytych, masywnych gwiazd. Masywne gwiazdy w A1 i A2 musiały powstać w ciągu ostatnich 10 tysięcy lat.

Wszystkie wyniki zostaną opublikowane w najnowszym wydaniu czasopisma „Astronomy and Astrophysics”, gdzie zespół badający NGC 2080 opisze procesy zachodzące w mgławicy.

Autor

Zbigniew Artemiuk