Podniszczony podczas pożaru obraz Claude Moneta można odnowić dzięki technologii kosmicznej NASA – „pędzlowi” atomowego tlenu – informuje najnowszy numer magazynu New Scientist.

Obraz Moneta, przedstawiający lilie wodne, został poważnie uszkodzony podczas pożaru w Nowojorskim Muzeum Sztuki Współczesnej (MOMA) w 1958 roku. Trzy lata później muzeum przekazało niemal całkowicie pokryty sadzą obraz do Centrum Konserwacji na nowojorskim Uniwersytecie Sztuk Pięknych, gdzie wykorzystano go jako cenny obiekt do nauki konserwacji.

Konserwatorzy z instytutu dowiedzieli się jednak o sukcesie chemików NASA z Glenn Research Center w Ohio i zwrócili się do nich o pomoc.

Chemicy NASA odnowili jeden z obrazów Andy’ego Warhola, odparowując zgromadzone na nim zanieczyszczenia za pomocą strumienia tlenu. Wykorzystali do tego technologię opracowaną dla ochrony powierzchni statków kosmicznych przed korozją chemiczną.

Bruce Banks i Sharon Miller z ośrodka NASA symulowali w niskociśnieniowej komorze środowisko rozrzedzonej atmosfery orbity ziemskiej. Naukowcy rozbili cząsteczki tlenu na atomy, jonizując mieszaninę dwucząsteczkowego tlenu i helu (hel zapobiega powtórnemu łączeniu się atomów tlenu w cząsteczki). Chemicy doszli wówczas do wniosku, że wysoce reaktywny atomowy tlen może dobrze utleniać zanieczyszczenia na dziełach sztuki. Niewielkie urządzenie, określane przez nich jako „pędzel z powietrza”, wytwarza szeroki na 3 mm snop atomowego tlenu i helu.

Urządzenie wypróbowano do oczyszczenia z sadzy maleńkiego odprysku farby z rogu obrazu Moneta. Atomowy tlen powodował odparowanie sadzy i spalonych cząsteczek substancji wchodzącej w skład farby. Miller stwierdził też, że atomowy tlen nie reaguje z barwnikiem.

Większość farb, jakich używają malarze, to tlenki metali utlenione w najwyższym stopniu. Nie mogą więc utlenić się jeszcze bardziej” – wyjaśnia Miller.

Obraz Moneta jest niemal całkowicie poczerniały. Pracującemu nad nim, zespołowi udało się dotąd przywrócić naturalny kolor na odpryskach farby z obrazu. Miller uważa, że technologię można zastosować do renowacji całości obrazu.

Autor

Marcin Marszałek