Trwa właśnie zimowisko Klubu Astronomicznego „Almukantarat„. Tym razem jest ono przeznaczone dla najmłodszego rocznika, który po raz pierwszy pojawił się na obozie letnim w roku 2005.

Zimowisko rozpoczęło się w niedzielę i potrwa do soboty. Oprócz rocznika 2005 (nazwa rocznika związana jest z rokiem pierwszego przyjazdu na obóz letni) przybyły także osoby z roczników 2004 oraz 2003. Nad wszystkim czuwa oczywiście kadra – chyba jedna z najmłodszych w historii klubu.

Plan zimowiska jest mocno napięty, co nie pozwala ani kadrze, ani uczestnikom się nudzić. Po pobudce około godziny 7:30 wszyscy udają się na śniadanie. Gdy już wszyscy są syci, kadra przeprowadza kontrolę czystości w pokojach, po której wszyscy udają się na przedobiednią sesję wykładową obejmująca zajęcia z logiki i programowania. Upragniony obiad nadchodzi koło godziny 13:30.

Później chwila odpoczynku i już o 15 to uczestnicy wykazują się zdobytą wiedzą w formie referatów przygotowanych wcześniej w domu. Referaty obejmują tematykę skupioną wokół zagadnienia Drogi Mlecznej. Tuż przed kolacją krótkie zajęcia znane jako „Easy English” czyli tłumaczenie artykułów astronomicznych, a poźniej konwersacje na ich temat. Miejmy nadzieję, że zajęcia te poskutkują większą liczbą newsów astronetowych pisanych przez uczestników po zakończeniu zimowiska.

Wieczorem po kolacji nastaje ulubiony czas uczestników – czas wolny od zajęć. Zdominowany jest on, jak to zwykle bywa, przez grę psychologiczną mafia.

Pogoda na razie nie dopisuje, więc nie udało się narazie dokonać jakichkolwiek obserwacji. Miejmy nadzieję, że się to wkrótce zmieni i będziemy mogli wykorzystać teleskop oraz przywiezione kamerki internetowe.

Autor

Zbigniew Artemiuk