21 maja chiński łazik Zhurong zjechał z lądownika na powierzchnię Marsa. Tym samym Chiny zostały drugim krajem obsługującym mobilnego robota na Czerwonej Planecie. Zaprojektowany do misji trwającej około trzy miesiące, łazik Zhurong posiada instrumenty naukowe potrzebne do zbadania Utopia Planitia — równiny na północnej półkuli Marsa.

Od 1997 roku na Marsa dotarło już pięć łazików NASA. Ostatni łazik, Perseverance, wylądował na jego powierzchni w lutym tego roku. Wraz z Perseverance na Czerwoną Planetę dotarł również śmigłowiec NASA Ingenuity i rozpoczął serię historycznych lotów testowych w atmosferze Marsa.

Zdjęcie platformy lądowania wykonane przez tylną kamerę łazika Zhurong, po wjechaniu na powierzchnię Marsa 21 maja.

Chiński łazik Zhurong waży około 240 kg i ma około 1,8 m wysokości. Jest zatem znacznie mniejszy niż Perseverance. Oprócz kamer i podpowierzchniowego radaru do wyszukiwania wód gruntowych łazik Zhurong posiada instrumenty badające skład chemiczny skał marsjańskich, miernik pola magnetycznego i stację pogodową. Dzięki temu odkryje przed nami tajemnicę równiny Utopia Planitia.

Agencja Informacyjna Xinhua podała, że łazik Zhurong może poruszać się z maksymalną prędkością około 200 metrów na godzinę. Potrafi też wspinać się po zboczach o maksymalnym nachyleniu 20 stopni i pokonywać przeszkody o wysokości 30 cm. Wszystkie sześć kół łazika może obracać się wokół własnej osi. Ponadto chińscy inżynierowie zaprojektowali panele słoneczne w taki sposób, aby nie gromadził się na nich pył. Statek ma również grzejniki pomagające przetrwać zimne noce.

Oprócz łazika Zhurong Chiny wysłały na marsa także orbitera Tianwen 1. Była to pierwsza chińska misja, która weszła na orbitę wokół Marsa, gdy przybyła w lutym, czyniąc Chińską Agencję szóstą, która ma sondę orbitującą wokół Czerwonej Planety, po NASA, Roscosmos, ESA, ISRO i ZEA. Ta misja opuściła Ziemię w lipcu 2020 na rakiecie Long March 5.

Autor

Sebastian Syty