Wczoraj o 13:30 wahadłowiec Columbia wyjechał z Budynku Montażu Pojazdów (VAB), gdzie został połączony ze zbiornikiem paliwa oraz rakietami pomocniczymi. Trwają przygotowania do rozpoczęcia misji STS-107, która, zgodnie z aktualnym planem, ma rozpocząć się 16 stycznia przyszłego roku. Zapraszamy do zapoznania się z krótkim opisem eksperymentów naukowych, którymi załoga będzie się zajmować na orbicie.

Prom kosmiczny Columbia w czasie transportu na stanowisko startowe. Początek naukowej misji STS-107 zaplanowany został na 16 stycznia 2003 roku.

Aby dotrzeć z VABu na platformę startową 39A nad wybrzeżem Atlantyku, trzeba przebyć 5,5 km. Ogromnemu transporterowi zajęło to prawie sześć i pół godziny. Do orbitera przysunięto obrotową wieżę obsługi, z której pracownicy będą mieć dostęp do całego pojazdu oraz ładunku. Dziś wieża zostanie na powrót odsunięta i technicy przeprowadzą próbne uruchomienie zewnętrznego modułu zasilającego (Auxiliary Power Unit).

Dla dowódcy Ricka Husbanda oraz specjalistów: Michaela Andersona i Kalpany Chawla będzie to druga wyprawa w Kosmos. Pozostali członkowie załogi to kosmiczni nowicjusze.

Jeśli nie pojawią się nowe opóźnienia, Columbia wystartuje 16 stycznia 2003 roku. Misja była już czterokrotnie przekładana, najpierw na skutek opóźnień wcześniejszych misji, potem z powodu wykrycia pęknięć w przewodach doprowadzających paliwo do silników głównych. Orbiter wejdzie na orbitę kołową o perygeum ok. 270 km i nachyleniu 39 stopni do płaszczyzny równika. Tam załoga prowadzić będzie eksperymenty naukowe.

W ładowni promu znajduje się kosmiczne laboratorium Spacehab, a w nim – 7 eksperymentów nazwanych zbiorczo FREESTAR (Fast Reaction Experiments Enabling Science, Technology, Applications & Research).

Pierwszy eksperyment nazwano Mediterranean Israeli Dust Experiment (MEIDEX). Jego zadaniem będzie badanie pustynnego pyłu. Chmury pyłowe powstają np. na Saharze, ale mogą być one przenoszone przez wiatr na ogromne odległości. Przypuszcza się, że pył ten jest podstawowym źródłem minerałów w wodach oceanów, ale także może wpływać na ocieplenie klimatu lub powodować choroby dróg oddechowych u ludzi. MEIDEX zmierzy własności optyczne, fizyczne i chemiczne chmur pyłowych oraz określi rozkład geograficzny tychże parametrów. Jest wyposażony w specjalną kamerę Xybion, działającą w zakresie 340-860 nm oraz kamerę szerokokątną.

Drugi zestaw badawczy to dostarczony przez NASA GSFC tzw. Shuttle Ozone Limb Sounding Experiment (SOLSE). Będzie on demonstrował nową technikę pomiaru pionowego rozkładu ozonu w atmosferze. Polega ona na fotografowaniu matrycami CCD oświetlonej krawędzi globu ziemskiego i mierzeniu ilości rozproszonego przez atmosferę światła. Zaawansowane techniki cyfrowego przetwarzania sygnałów zastosowane do zgromadzonych danych pozwolą uzyskać o wiele lepszą dokładność i rozdzielczość niż tradycyjne przyrządy (patrzące „w dół”).

Trzeci eksperyment pochodzi ze znanej już serii Student Tracked Atmospheric Research Satellite for Heuristic International Networking Experiment-2 (STARSHINE-2). Jest to satelita w kształcie sfery o średnicy ok. pół metra pokryty ok. 900 aluminiowymi zwierciadłami o średnicy ok 2,5 cm każde. Międzynarodowa grupa studentów będzie obserwować satelitę, na podstawie pomiarów pozycji wyznaczy parametry jego orbity i będzie badać wpływ szczątkowej atmosfery na jego ruch. Gdy załoga Columbii uwolni satelitę, zostanie on wprawiony w ruch wirowy przez wyrzucenie porcji sprężonego azotu z niewielkiej dyszy.

Celem eksperymentu nazwanego Critical Viscosity of Xenon-2 (CVX-2) będzie pomiar lepkości ksenonu w temperaturze bardzo bliskiej punktowi jego skraplania. Eksperyment jest wyposażony w niezwykle precyzyjny hydromechaniczny czujnik do pomiaru lepkości. Otrzymane dane zostaną porównane z modelami teoretycznymi oraz wynikami uzyskanymi na Ziemi. Urządzenie jest niezwykle czułe i nie wiadomo, czy wytrzyma wstrząsy i przyspieszenia podczas startu promu. Wymaga ponadto kontrolowania temperatury z dokładnością do milionowych części kelwina.

Belgijski Królewski Instytut Meteorologiczny dostarczył eksperyment o nazwie Solar Constant Experiment-3 (SOLCON-3). Będzie on wykonywał badania promieniowania słonecznego i zmierzy wartość stałej słonecznej. Pozwoli to określić zmienność tego parametru podczas cyklu aktywności słonecznej. SOLCONy latały wcześniej podczas misji STS-85 i STS-95, były również wynoszone przez rakiety Atlas.

Low Power Transceiver (LPT) to eksperyment przygotowany przez NASA. Jest to prototyp taniego urządzenia nawigacyjno-telekomunikacyjnego dla sztucznych satelitów. Do nawigacji przyrząd wykorzystuje sygnały odbierane z satelitów GPS, jest również wyposażony w nadajnik i odbiornik działające w paśmie S (zakres częstotliwości 2-4 GHz) do komunikowania się z Ziemią. Podczas eksperymentu zostaną nawiązane testowe połączenia ze stacjami naziemnymi MILA, DRFC oraz z satelitami telekomunikacyjnymi TDRS (Tracking & Data Relay Satellite).

Ostatni z siedmiu eksperymentów nazwano Prototype Synchrotron Radiation Detector (PSRD). Posłuży on do pomiarów kosmicznego promieniowania tła. Głównym przyrządem pomiarowym jest synchrotronowy detektor promieniowania. Eksperymentem zarządza Centrum Kosmiczne im. Johnsona NASA.

Autor

Tomasz Lemiech